Cisza służy powodzeniu operacji – tak zaczyna się wpis na profilu Facebook Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Dalej czytamy: Udostępnianie filmów, zdjęć, dzielenie się danymi na temat ruchu wojsk, może ułatwić wnikliwym analitykom dostęp do treści o działaniach. Chrońmy nasze dane, zwłaszcza w obecnej sytuacji.
Informacja od zawsze była jedną z najcenniejszych rzeczy i o ile w codziennym życiu obracamy informacjami i na nich zarabiamy, to są takie obszary, gdzie informacja ba kluczowe znaczenie np. dla bezpieczeństwa. Niestety wielu z nas nie zdaje sobie z tego sprawy, a często widać to w mediach społecznościowych np. w okolicach wakacji, gdy informujemy wszystkich o naszym wyjeździe na urlop. Takie informacje mogą widzieć również osoby, które niekoniecznie dobrze nam życzą i gdy wrócimy, może okazać się, że nasze mieszkanie zostało okradzione. To tylko jeden przykład tego jak niebezpieczne jest pokazywanie wszystkim niektórych informacji. Innym może być temat stalkingu oraz kradzieży dokonywanych bezpośrednio na osobach, które pokazują miejsca swojego pobytu i swoich nawyków.
Informacja w rękach specjalistów, którzy wiedzą jak ją „widzieć i czytać” może być bardzo niebezpieczna.
W przypadku wojny wiele informacji może być wykorzystanych przez wroga i jego siły wywiadowcze do analizy stanu uzbrojenia oraz lokalizacji, co ostatecznie może się przełożyć na bezpieczeństwo ludzi, czy naszego kraju.
Bardzo dobrze to wyjaśnia dr Maciej Kawecki, który jest znanym pasjonatem technologii.
„Mój apel z prośbą o jego udostępnienie tam, gdzie to możliwe. Nie udostępniajmy w sieci zdjęć kolumn wojskowych!! Widzę dziś lawinę takich zdjęć. Również tu. Jesteśmy w sytuacji, w której kolumny takie będą jeździły po naszym kraju. Będą pojawiały się w centrum naszych miast. To nie jest zabawa. Od tych decyzji zależą ludzkie życia. Robimy tymi zdjęciami Ukrainie i nam ogromną krzywdę. Ogromną! Chcemy pomóc? Zamiast pisać w sieci o czymś, o czym nie mamy pojęcia, zachowajmy ciszę. Zdjęcia które udostępniamy mają metadane. Te mówią o lokalizacji kolumny. Mówią o tym, gdzie zdjęcie było wykonane i gdzie o której godzinie kolumna taka była. Mało tego, udostępniają jej stan techniczny a nawet numery rejestracyjne. Ujawniają tak nasze plany obronne i rozlokowanie sprzętu wojskowego innemu wywiadowi! Robimy tak bardzo dużo złego. NIE RÓBMY TEGO!„
