poniedziałek, 6 maja, 2024
spot_img
+

    Asseco Resovia Rzeszów słabsza od Projektu w pierwszym meczu o brąz

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    W pojedynku o brązowy medal PlusLigi, Projekt Warszawa zwyciężył z  Asseco Resovią Rzeszów w pierwszym meczu 3:0. Walka przez pierwsze dwa sety była naprawdę zacięta i godna tej rywalizacji, lecz później poziom gry nieco opadł. Tytuł MVP przypadł Bartłomiejowi Bołądziowi. Kolejne starcie zaplanowano na piątek 26 kwietnia o 20:30. Ewentualne decydujące starcie odbędzie się w sobotę o 14:45. Oba spotkania zostaną rozegrane w Warszawie. 

    Na hali Podpromie, gdzie kibice zgromadzili się w tłumie, oczekiwano widowiska na najwyższym poziomie. Przez dwa pierwsze sety rzeczywiście dostarczono takiej rozrywki. Jednakże później fani z Rzeszowa mogli być lekko rozczarowani wynikiem.

    Początkowo sytuacja była wyrównana, ale po kilkunastu minutach drużyna gospodarzy zaczęła minimalnie prowadzić 10:8. Ich przewaga czasami się zwiększała do trzech punktów, a wszystko wskazywało na to, że zbliżają się do wygranej w pierwszym secie. Mieli nawet trzy szanse na zdobycie seta, lecz nie potrafili ich wykorzystać. Szczególnie zapadnie w pamięć sytuacja przy stanie 25:24. Wówczas trzy punkty z rzędu zdobyli goście, a set zakończył się efektowną akcją Artura Szalpuka, który zablokował atak Klemena Cebulja.

    Po krótkiej przerwie wymiana ciosów nadal trwała. Obie drużyny mocno naciskały w zagrywce, co niestety skutkowało sporą liczbą błędów. Rzeszowianie ponownie zdobyli dwupunktową przewagę, jednakże, nie wyciągnęli wniosków z poprzedniego seta. Stołeczni ponownie odrobili straty, a kluczową akcją był blok Andrzeja Wrony na Karolu Kłosie. Kolejny raz, po grze na przewagi, minimalnie lepsi okazali się siatkarze Piotra Grabana.

    Początek ostatniego seta również należał do drużyny z Warszawy 3:7. Morale przegrywających zawodników z Rzeszowa zaczęło powoli słabnąć. Pomimo prób Giampaolo Medeiego rotacji składem, wprowadzając Jakuba Buckiego, było już za późno 7:14. Warszawianie zaczęli swoją drogę do zwycięstwa, którego tego wieczoru nikt im już nie odebrał. Ostatnią akcję tego spotkania zakończył Szalpuk skutecznym atakiem z lewego skrzydła.

    Asseco Resovia Rzeszów – Projekt Warszawa 0:3 (25:27, 28:30, 19:25)

    Resovia: Kłos, Kochanowski, Drzyzga, Louati, Cebulj, DeFalco, Zatorski (L); Bucki, Kozub, Mordyl

    Projekt: Firlej, Tillie, Wrona, Bołądź, Szalpuk, Averill, Wojtaszek  (L); Kowalczyk, Grobelny, Weber, Borkowski.

    MVP: Bartłomiej Bołądź

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com