Około stu strażaków usuwa skutki obfitych, popołudniowych opadów deszczu w Rzeszowie. Liczba interwencji jest wysoka!
Sytuacja w Rzeszowie zrobiła się dramatyczna, praktycznie w ciagu kilkunastu minut. Trwające od około 17:00 obfite, ciągłe opady deszczu sprawiły, że doszło do lokalnych podtopień, zalania budynków, niedrożności przepustów.
Brygadier Grzegorz Wójcicki, rzecznik Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie informuje naszą redakcję, że tylko w ciągu ostatnich kilku godzin strażacy interweniowali ponad 200 razy.
„Interwencje dotyczą zalanych posesji, budynków mieszkalnych, w tym piwnic, zatkanych przepustów” – mówi Wójcicki.
W samym Rzeszowie pracuje blisko stu strażaków, „wszystkie jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych z Rzeszowa, a jest ich dziesięć, ale także jednostki OSP z pobliskich gmin” – mówi rzecznik. Brygadier dodaje także, że jednostki OSP z ościennych gmin Rzeszowa zbierają się na placu przy Komendzie Miejskiej Straży Pożarnej, skąd są dysponowani do zdarzeń”.
Z monitoringu stanu wody z rzeszowskich rzek, prowadzonego przez system monitoringu i ostrzegania powodziowego miasta Rzeszowa wynika (stan na 20:00), że stan alarmowy występuje na rzece Młynówka, gdzie przy ul. Paderewskiego wysokość wody wynosi już 183 cm a stan ostrzegawczy z tendencją rosnącą występuje na Wisłoku, gdzie przy Ciepłowniczej notuje się 358 cm lustra wody.