Do swojej dzisiejszej aktywności poselskiej, w ramach Podkarpackiego Zespołu Parlamentarnego odniósł się na konferencji prasowej Grzegorz Braun z Konfederacji.
Wybrany w okręgu rzeszowskim (nr 23) poseł Konfederacji Grzegorz Braun podzielił się dziś z mediami swoją poselską aktywnością. Przed południem uczestniczył on w pracach Podkarpackiego Zespołu Parlamentarnego. Tak jak on, inwestycję w południową obwodnice Rzeszowa, popierają członkowie tego ugrupowania na Podkarpaciu. Jak mówił Braun „zakorkowany Rzeszów, to zakorkowane Podkarpacie”.
Podczas dzisiejszego briefingu prasowego podkarpacki poseł Konfederacji wskazywał także, że dziś „na tapecie” był również Zamek Lubomirski. Odniósł się on jednak do piwnic, kamienicy przy Placu Śreniawitów 2. To właśnie w tym, pobliskim od Zamku, miejscu miała miejsce , jak określił Braun, „katownia NKWD”. W samym zaś budynku, na pietrach, znajdowała się siedziba Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa (w latach 40 – 50 ubiegłego wieku). Poseł zaznaczał, że chce, aby zachować i tę tragiczną historię wkoło Zamku Lubomirskich. „W tych piwnicach zachowane są do dziś cele, drzwi, a na ich samych wydrapane są nazwiska więźniów”. Według Grzegorza Brauna w Podkarpackim Zespole Parlamentarnym, ale także wśród władz miasta, jest konsensus i w tym przedmiocie – „wszyscy są zgodni co do tego, że te piwnice należy włączyć w nowo tworzone muzeum historyczne”.

Grzegorz Braun, poseł Konfederacji, udzielił także odpowiedzi na pytanie naszego dziennikarza, „czy zna realne zadłużenie naszego kraju”. W odpowiedzi odnosił się on do Minister Rozwoju Jadwigi Emilewicz. Zarzucał jej, że ówczesny budżet Polski „to sterta gołosłownych absurdów, w postaci tarczy antykryzysowych”. To czterech już wersji tzw. tarcz, Braun przygotował i proponował kilkanaście poprawek, wszystkie jednak odrzucono. Wskazywał także na nierozsądne gospodarowanie publiczną kasą czy nieodpowiednią politykę wobec budżetu militarnego.