W obecnych czasach większość ludzi jest ciągle w biegu i wszystko chciałaby mieć „na już” i „pod nosem”. Niestety w tym pędzie bardzo wielu z nas, skupiając się na własnych potrzebach nie widzi, że obok są inni.
Kiedy dwa lata temu zainteresowałem się tym tematem nie myślałem, że jest on aż tak poważny i że takie nieprawidłowe parkowanie tak wielu osobom utrudnia funkcjonowanie w mieście.
Na początku było spojrzenie „zwykłego” przechodnia i to już było przerażające, ale kiedy do tego dodałem perspektywę rodziców z dziećmi, osób starszych, czy z niepełnosprawnościami, to dość mocno mnie to przeraziło. Dziś jednak chyba bardziej przeraża mnie znieczulica sporej części społeczeństwa i jedna z częstszych odpowiedzi jaka pada, gdy zwraca się uwagę na nieprawidłowe parkowanie – komu to przeszkadza. Stąd też wzięła się nazwa tej kampanii społecznej, którą zasugerował jeden z inicjatorów Ruchu Społecznego – Marcin.

W trakcie wielu spotkań i rozmów zaczęło się okazywać, że ten temat jest w Rzeszowie dość poważny, a równocześnie spychany na „boczny tor”. Niestety trochę za przyzwoleniem społecznym – no bo przecież gdzieś kierowcy muszą parkować.
Czy jednak z tym brakiem miejsc parkingowych jest naprawdę tak źle? Okazuje się, że w ostatnim okresie w czasie lockdownu, kiedy ruch na mieście był praktycznie zerowy, to w niektórych miejscach jak zwykle stały źle zaparkowane samochody. Tylko dlaczego? Przecież miejsc było sporo – nawet strefa płatnego parkowania nie obowiązywała.

Niestety tutaj chodzi o naszą mentalność. Czasami trzeba zaparkować gdzieś i zapłacić, albo z bezpłatnego parkingu przejść te kilkaset metrów, czy kilometr. Przecież to dodatkowe kilka minut, a czasami nawet z dziesięć. No to co – ja tutaj tylko na chwilkę sobie przystanę. Tylko ta chwilka często to jest dwadzieścia minut, czy nawet i więcej, a w tym czasie ludzie muszą obchodzić samochód ulicą i narażać się na niebezpieczeństwo.

Wracając do tej naszej wygody, to na różnych grupach często pojawiają się zdjęcia, gdzie czasami samochód stoi prawie w drzwiach sklepu, pomimo tego że są wolne miejsca na parkingu, no ale przecież trzeba przejść te 50, a może nawet 100 metrów. Niestety bardzo często niektórzy parkują całkowicie bezmyślnie, tak jakby nie znali przepisów, albo jakby prawo jazdy wygrali w chipsach. Często np. dziwią się, że na chodniku trzeba zostawić 1,5 m dla pieszych, a niektórzy nawet twierdzą, że przecież się pieszy zmieści – zostawiając ok 40, 50 cm chodnika.

Aby rozwiązać trochę problemów z parkowaniem i barierami dla pieszych w czerwcu odbywają się Konsultacje Społeczne w temacie pieszych w mieście. Konsultacje mają formułę on-line, a swoje wnioski można zgłaszać pod adresem www.konsultacje.dlaciebie.in
Do Konsultacji zaproszone zostały Organizacje Pozarządowe, które aktywnie działają w Rzeszowie w obszarze osób niepełnosprawnych, a które bardzo chętnie przyłączyły się do Konsultacji.
Poparcie dla Konsultacji wyraziły:
– Fundacja ASYK,
– Fundacja POTRAFIĘ POMÓC o. Rzeszów,
– Podkarpackie Stowarzyszenie Głuchych,
– Fundacja Szansa dla Niewidomych.




Informacje o Konsultacjach znajdują się również na stronie Urzędu Miasta.
W lipcu Konsultacje będą kontynuowane w innym temacie.
Patronatem Medialnym Konsultacje objął Kurier Rzeszowski oraz Portal Rampa.
Tekst – Waldemar Ruszel,
Dziennikarz Obywatelski, pomysłodawca i Koordynator Konsultacji Społecznych