Kielanówka znajduje się na Podkarpaciu, bardzo blisko Rzeszowa i zaprasza wszystkich – szczególnie dzieci, ale też tych dorosłych do oglądania ogromnej szopki bożonarodzeniowej. Cała konstrukcja zawiera nie tylko sceny z Biblii, z Pisma Świętego dotyczących narodzin Jezusa Chrystusa. W szopce, którą można cały czas podziwiać i oglądać, aż do początku lutego, w wybranych godzinach znalazły się makiety znanych obiektów na przykład Bazylika Świętego Piotra, Kalwaria Zebrzydowska, czy też lotnisko na Jasionce, razem z samolotami. Jest to z pewnością największa taka ruchoma szkopka w naszym pobliskim regionie, która mierzy aż ponad 100 metrów kwadratowych! Można zatem zobaczyć nie tylko scenki, przedstawiające pasterzy, Trzech Króli, Maryję, Józefa, małe Dzieciątko Jezus, zwierzęta, stajenkę, czy też aniołów. Pokazane są współczesne elementy, które czynią tę wielką szopkę wyjątkową i na pewno wartą odwiedzenia. Dodajemy, że szopka przedstawia kilkadziesiąt przeróżnych scen.
Całą przepiękną oraz robiącą ogromne wrażenie szopkę można oglądać, tym samym podziwiać już teraz, do 2 lutego 2023 roku, w godzinach od 15:00 do 18:00 na co dzień – od poniedziałku do soboty, a w niedziele oraz święta w godzinach od 9:00 do 18:00. Szopka zaliczana jest do największych takich podobnych miejsc na całym Podkarpaciu. Jak można zobaczyć na zdjęciach – miejsce to robi ogromne wrażenie, a na żywo wygląda jeszcze bardziej spektakularnie. Oprócz motywów oczywiście biblijnych jest tutaj także rzeszowski ratusz, a także most im. Tadeusza Mazowieckiego. Można tutaj też rozpoznać rzeszowski kościół Bernardynów, dawne chaty, które pochodzą z sanockich oraz kolbuszowskich skansenów, wiejskie domy, rzeszowskie kamieniczki, a nawet dostrzec można machającego papieża Franciszka przez okno, w Bazylice w Watykanie, czy Rzymskie Koloseum.
Szopkę tę można podziwiać dokładnie w kościele parafialnym p.w. św. Urszuli Ledóchowskiej w Kielanówce. Miejsce to znajduje się jedynie 11 kilometrów od samego centrum miasta Rzeszowa, jadąc trasą w kierunku Staroniwskiej i dalej, prosto – w głąb tej ulicy. Znajduje się przy ołtarzu głównym oraz w nawach bocznych.
Szopka jest dostępna do oglądania już od tegorocznej pasterki, w pierwszą noc po Wigilii i będzie ona otwarta dla zwiedzających jeszcze długo. A za tą niezwykłą konstrukcję odpowiedzialny jest pan Augustyn Inglot, który skonstruował razem ze swoim zespołem szopkę, sięgającą swoją historią jeszcze 2000 roku – dokładnie 23 lata temu.
Wybudowana szopka posiada ponad sto mechanicznych postaci, które sprawiają, że jest ona jeszcze bardziej ciekawa. A dodatkowe, ręcznie wykonywane kukiełki, poruszające się samochody, samoloty, fotoradary, machające skrzydłami aniołki, albo jeszcze inne, ruchome elementy sprawiają, że każdy, który odwiedza to miejsce, wpada w zachwyt. Cała szopka zmontowana jest z aż 130 arkuszy papieru, które dalej pomalowane zostały zielonym oraz brązowym sprayem, który ma przypominać trawę, zieleń oraz ziemię.
Nad szopką, którą możemy dziś podziwiać, pracowało około 10 – 6 osób, często po wiele, nawet po dziesięć godzin dziennie, by efekt, jaki został uzyskany był naprawdę zadziwiający. Głównym architektem niniejszej konstrukcji jest pan Augustyn Inglot, który oczywiście nie pracuje sam, a z ekipą seniorów, pod przewodnictwem pana Ryszarda, a konstruowanie takiej budowli jest dla nich wszystkich dodatkową pasją oraz ciekawym zajęciem.
Historia tej szopki sięga jeszcze dwóch, minionych dekad temu, kiedy to pan Augustyn przeszedł na emeryturę i postanowił wykonywać takie konstrukcje, które dziś możemy podziwiać. Na początku tworzył je dla kaplicy, a potem umiejscawiał je w wybudowanym kościele, w Kielanówce. Już wtedy, wiele lat temu szopki robiły imponujące wrażenie, szczególnie na dzieciach, a jak pan Augustyn twierdzi – jest to największą nagrodą za swoją długoletnią pracę. 89-letni senior, ma jeszcze wiele planów, by zbudować m.in. Pałac Heroda, Sanktuarium w Kalwarii Pacławskiej oraz Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej.
Warto odwiedzić Kielanówkę, by zobaczyć pracę wielu konstruktorów, zwłaszcza, że jest to jedna z szopek na Podkarpaciu, jak nie jedyna budząca tak ogromny zachwyt.