czwartek, 2 maja, 2024
spot_img
+

    W Markowej upamiętniono „Zawołanych po imieniu”

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    W niedzielę 3 września, po Mszy Świętej w kościele parafialnym pod wezwaniem św. Doroty w Markowej, odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającej „Zawołanych po imieniu”. Wydarzenie miało miejsce w Sadzie Pamięci Muzeum Pamięci Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów. Tablica upamiętnia tych, którzy zginęli za ratowanie Żydów oraz pomaganych przez nich Żydów podczas okupacji niemieckiej.

    Obowiązkiem Polski, ale również każdego z nas, jest spełnienie zbiorowego obowiązku pamięci wobec tych, którzy z powodu polityki władz komunistycznego PRL zostali zapomniani i wyparci z naszej świadomości – stwierdziła Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki, podczas ceremonii odsłonięcia tablicy upamiętniającej „Zawołanych Po Imieniu”.

    „Zawołani po imieniu” to Polacy, których losy zostali zamordowani przez Niemców podczas okupacji niemieckiej za pomoc Żydom, którzy byli zagrożeni śmiercią w czasie Zagłady. Ich historie przez wiele lat nie były pamiętane w zbiorowej świadomości, rzadko wspominało się o nich w polskich i międzynarodowych dyskusjach o historii.

    Instytut Pileckiego w ramach programu „Zawołani po imieniu” wydobywa z zapomnienia historie Polaków, którzy zdecydowali się na ratowanie Żydów przed Zagładą, płacąc za to ceną własnego życia oraz życia swoich bliskich. Program ten łączy badania naukowe, edukację historyczną i różnorodne działania w dziedzinie kultury pamięci.

    Odsłonięcie tablicy upamiętniającej odbyło się w Sadzie Pamięci Muzeum im. Polaków Ratujących Żydów w Markowej.

    „Podczas dzisiejszej uroczystości, tu w Markowej pośród rodzin „Zawołanych po imieniu”, wracamy pamięcią do ludzi, którzy w czasach okupacyjnego terroru, w odruchu serca wobec nieszczęścia swoich żydowskich sąsiadów, znajomych, a często nieznajomych – nie zawahali się. Świadomi zagrożenia, udzielili schronienia potrzebującym i za czyn swój zapłacili cenę najwyższą – zapłacili życiem własnym i najbliższych. Nasze myśli biegną dziś również ku ludziom, którzy uciekając przed śmiercią, zawołali o pomoc i pomoc tę otrzymali, a potem na mocy nieludzkiego prawa zginęli razem ze swoimi wybawcami”

    fragment listu napisanego przez premiera M. Morawieckiego przeczytanego przez wojewodę Ewę Leniart

    Podczas tej uroczystości prezydent Andrzej Duda skierował list do uczestników, który został odczytany przez prof. Magdalenę Gawin, dyrektor Instytutu Pileckiego. W liście prezydent wyraził głębokie uznanie dla programu „Zawołani Po Imieniu” i podkreślił, że to nasza powinność pielęgnować pamięć o tych bohaterach.

    Marszałek Sejmu RP Elżbieta Witek również wysłała list, który odczytano podczas ceremonii. W liście podkreśliła, że Polacy, którzy ratowali Żydów, nie uważali siebie za bohaterów, a jedynie wykonywali chrześcijańską powinność płynącą z serca.

    W swoim wystąpieniu wojewoda Ewa Leniart przypomniała także rolę komunistycznych władz w próbie wymazania z historii roli polskiego społeczeństwa podczas niemieckiej okupacji. Ich działania związane z pomaganiem Żydom mieli zostać zepchnięte na margines historii.

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com