piątek, 26 kwietnia, 2024
spot_img
+

    Siatkarze Asseco Resovii przegrali z Wartą Zawiercie

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    We wtorkowy wieczór siatkarze Asseco Resovii Rzeszów w 11. Kolejce Plusligi przegrali z Wartą Zawiercie 1-3. Była to druga porażka rzeszowskiej drużyny w tym sezonie. Po raz pierwszy schodzili z parkietu pokonani we własnej hali.

    Spotkanie lepiej otworzyli goście, przy serwisach Miguela Tavaresa odskoczyli na 4:2. Trudnymi zagrywkami błyskawicznie odpowiedział na to Jakub Kochanowski. Obie drużyny serwowały mocno. Żadnej drużynie w pierwszej partii nie udawało się odskoczyć na kilka punktów. Dopiero przy zagrywce Bartosza Kwolka drużynie z Zawiercia udało się odskoczyć na cztery punkty (16:20). Rzeszowianom udało się jeszcze zbliżyć na dwa punkty za sprawą Klemena Čebulja (19:21). Jednak po dobrych atakach ze skrzydła to zawodnicy Michała Winiarskiego przechylili szalę zwycięstwa w premierowej partii na swoją korzyść.

    Od początku drugiej partii to gospodarze weszli lepiej w tą część spotkania. Od samego początku wypracowali sobie dwupunktową przewagę. W pierwszej części seta rzeszowianie odskoczyli na (12:8). W tym momencie dobrze zaczął funkcjonować blok Zawiercia. Co pozwoliło przyjezdnym na zbliżenie się na dwa punkty (13:11). Siatkarze Resovii zaczęli lepiej zagrywać i blokować odskakując na (17:12). W tym momencie Zawiercie zaczęło goić wynik i po zagrywkach Dawida Konarskiego zbliżyli się ponownie na dwa oczka (19:17). Następnie po zagrywkach Bartosza Kwolka wyrównali (19:19). W końcówce o swoich umiejętnościach przypomniał Uroš Kovačević wyprowadzając swoją drużynę na dwupunktowe prowadzenie (21:23). W tym momencie przypomniał o sobie najlepszy na boisku w przekroju całego meczu Jakub Bucki, który zachował zimną krew doprowadzając do wyrównania (23:23). Końcówka spotkania to gra punkt za punkt. Gdzie lepiej zachowali się gospodarze i wygrali drugą partię (32:30)

    W trzecim secie lepiej zaczęli podopieczni Gianpaolo Medei jednak z biegiem seta to drużynie z Zawiercia udało się odskoczyć i z piłki na piłkę powiększać swoją przewagę. Duży wpływ na taki przebieg seta miała duża ilość zepsutych zagrywek przez rzeszowian. W ostatnim jak się okazało secie wtorkowego spotkania. Po krótkiej grze punkt za punkt ponownie doskoczyli zawodnicy z Zawiercia. Pod koniec spotkania ponownie z bardzo dobrej strony pokazał się Jakub Bucki, który asem serwisowym doprowadził do wyrównania. (19:19). Ponownie o wyniku seta decydowała końcówka. W końcówce lepiej zagrali przyjezdni. Thibault Rossard zaatakował w aut. Uroš Kovačević zaatakował ze środka drugiej linii w blok, a dokładniej w głowę Buckiego i piłka wyszła na aut. Mecz zakończył Kwolek efektownym blokiem.

    Asseco Resovia Rzeszów – Aluron CMC Warta Zawiercie 1-3
    (21-25; 32-30; 19-25; 22-25)

    Asseco Resovia: Drzyzga 2, Cebulj 6, Bucki 18, Kochanowski 11, Kozamernik 8, Defalco 18, Zatorski (libero) oraz Rossard 5, Kędzierski, Muzaj. Trener Giampaolo Medei.

    Warta: Tavares 1, Kwolek 19, Zniszczoł 8, Szalacha 1, Konarski 19, Kovacević 23, Danani (libero) oraz Łaba, Kozłowski, Dulski. Trener Michał Winiarski.

    sędzia: Paweł Burkiewicz i Maciej Kolendowski; widzów: 2400. MVP: Bartosz Kwolek.

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com