Sobotni, jeszcze pogodny dzień, ukazał skalę zniszczeń, którą wyrządziły liczne powodzie błyskawiczne w powiatach rzeszowskim, łańcuckim, przeworskim i przemyskim.
Tysiące strażaków, praktycznie bez przerwy, Wojska Obrony Terytorialnej, żołnierze z Niska, straż graniczna, służby cywilne i przede wszystkim sami mieszkańcy, walczą z usuwaniem skutków licznych powodzi błyskawicznych w dużej części południowo – wschodniej Podkarpacia. Do pomocy tym, którzy są już wykończeni całodobowymi pracami, Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie dysponuje do naszego regionu kolejne siły i środki. W drodze jest już kompania wodna PSP z Warszawy, w gotowości są kompanie z Lublina.
W sobotę w godzinach porannych dowódca 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej uruchomił 2 moduły zadaniowe do działania. Pierwszy zespół w ilości 30 terytorialsów z jarosławskiego batalionu WOT, podjął działania w gminie Bircza. Żołnierze pomagają mieszkańcom w m. Bircza, Huta Brzuska oraz na terenie Korzeńca.
Drugi zespół zadaniowy wystawiony przez rzeszowski batalion WOT rozpoczął przedsięwzięcia pomocowe wraz z druhami z OSP w powiecie przeworskim. W gminie Jawornik Polski mieszkańcom pomaga 27 ochotników, a 16 w miejscowości Manasterz.
W sumie dzisiaj na Podkarpaciu działa 73 żołnierzy z 3. Podkarpackiej Brygady OT. Do dyspozycji mają 6 samochodów ciężarowych, piły spalinowe oraz inne jednostki sprzętowe.