Asseco Resovia Rzeszów, w sezonie 2023/2024, została najlepszą drużynę Pucharu CEV! W drugim meczu finałowym, polska ekipa pokonała niemiecki zespół SVG Luneburg 3:0, odnosząc imponujące zwycięstwo i triumfowali w całych rozgrywkach.
Po przekonującym zwycięstwie w Luneburgu, zawodnicy z Rzeszowa potrzebowali zaledwie dwóch wygranych setów we wtorek, aby zapewnić sobie triumf w Pucharze CEV. W rezultacie stali się drugim polskim zespołem po Projekcie Warszawa, który w tym sezonie odniósł zwycięstwo w jednym z europejskich pucharów.
Na początku meczu obie drużyny prezentowały nerwową grę, co skutkowało licznymi błędami. Jednak po serwisowym asie Toreya DeFalco, rzeszowianie wyszli na pierwsze dwupunktowe prowadzenie. Xander Ketrzynski prezentował się świetnie i to głównie dzięki jego zagraniom doszło do wyrównania, a nawet przewagi niemieckiego zespołu. Przyjezdni zaprezentowali się znacznie lepiej niż tydzień wcześniej. Po udanym odbiciu Ketrzynskiego, odskoczyli na trzy punkty, a rzeszowianie mieli trudności, aby ich dogonić. Siatkarze SVG Lüneburg dominowali w zagrywce, podczas gdy skuteczność ataku zawodziła Asseco Resovię. W kluczowym momencie goście zaczęli popełniać błędy, co spowodowało zmniejszenie różnicy punktowej 17:18. Rzeszowianie skutecznie zablokowali ataki przeciwników, doprowadzając do remisu, a serwis DeFalco pozwolił im na odzyskanie prowadzenia 23:22. Pierwszą piłkę setową mieli przyjezdni, nie zdołali jej wykorzystać, co skutkowało grą na przewagi. W niej lepsi okazali się rzeszowianie, którzy po udanym bloku Jakuba Kochanowskiego zwyciężyli w partii pierwszej 27:25.
Mimo przegranej pierwszej partii, niemiecka drużyna nie zraziła się i nadal stawiała rzeszowianom zaciekły opór w początkowej fazie drugiego seta. Początkowo prowadzili 3:1, a potem, po pierwszym błędzie Boyera w całym meczu, zwiększyli przewagę do 8:5. Jednak gospodarze szybko doprowadzili do remisu 9:9 i po serii trzech kolejnych udanych akcji, w których świetnie grali w obronie, objęli dwupunktowe prowadzenie 14:12. Później Asseco Resovia zdecydowanie dominowała, a swoje prowadzenie powiększała dzięki doskonałej grze w bloku. Najpierw Karol Kłos zatrzymał lidera z Luneburga, Erika Rohrsa 16:13, następnie Kochanowski imponującym blokiem na Theo Mohwinkelu 20:16. As Fabiana Drzyzgi podwyższył wynik na 21:16, a kolejny blok, tym razem Yacine’a Louatiego, jeszcze bardziej zbliżył gospodarzy do triumfu. Setową piłkę przyniósł Kochanowski 24:18, pewnym atakiem ze środka, a set zakończył się punktowym blokiem zawodników trenera Medeiego. Gdy Kłos zatrzymał atak Mohwinkela z szóstej strefy, Resovia wygrała 25:18 i zapewniła sobie triumf w Pucharze CEV w sezonie 2023/2024!
W trzecim secie obaj trenerzy postanowili dać szansę rezerwowym graczom. Na boisku w ekipie gospodarzy pojawili się Jakub Bucki, Klemen Cebulj, Adrian Staszewski, Łukasz Kozub i Bartłomiej Mordyl, Miłosz Wróbel. Ten set miał zupełnie inną dynamikę niż dwa poprzednie i był bardzo wyrównany. W jego drugiej części goście wyszli na trzypunktowe prowadzenie 19:16, jednak Resovia szybko odrobiła straty przy zagrywce Staszewskiego 19:19. Następnie Bartłomiej Mordyl zdobył dwa istotne punkty blokiem 23:21, a skuteczny atak Cebulja w kontrze dał rzeszowianom piłkę meczową 24:21. Przy pierwszej z nich zawodnicy Luneburga się obronili, ale przy drugiej Cebulj zakończył spotkanie bardzo pewnym atakiem.
Asseco Resovia Rzeszów – SVG Luneburg 3:0 (27:25, 25:18, 25:22)
Asseco Resovia: Drzyzga, Boyer, Defalco, Louati, Kochanowski, Kłos, Zatorski (L); Kozub, Cebulj, Mordyl, Potera (L), Staszewski, Bucki, Wróbel.
SVG Luneburg: Elgert, Ketrzynski, Mohwinkel, Rohrs, Kunstmann, Knigge, Worsley (L); Slivinski, Leeson, Elser, Gerken, Bohme.
MVP: Stéphen Boyer
Pierwszy mecz: 3:0 dla Asseco Resovii. Zwycięzca dwumeczu: Asseco Resovia.
