sobota, 27 kwietnia, 2024
spot_img
+

    Asseco Resovia zdecydowanie lepsza w ligowym szlagierze

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    W meczu 20. kolejki PlusLigi, Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle uległa 0:3 z Asseco Resovią. Spotkanie, które miało być uznane za hit kolejki, stało się starciem dwóch wielkich siatkarskich ekip, jednak obie zespoły wyszły na boisko w osłabionych składach. Wyraźnie większe trudności napotkała ZAKSA, co przyczyniło się do pewnego zwycięstwa drużyny z Rzeszowa w tym starciu.

    Osłabiona od początku drużyna ZAKSA miała trudności z przyjęciem. Natomiast po przeciwnej stronie siatki Stephen Boyer nie zawodził 6:1, dodając do tego skutecznego asa serwisowego. Gra po stronie Kędzierzyna-Koźla była trudna, a przewaga Resovii była wyraźna 6:12. David Smith starał się wnieść pojedyncze udane zagrania, ale trudno było mu konkurować z lepiej dysponowaną drużyną Resovii 12:20. Dodatkowo, z boiska musiał zejść Dmytro Paszycki. Szczelny blok ekipy z Podkarpacia doprowadził do piłki setowej, choć gospodarze jeszcze odpowiedzieli udanym ruchem, to błąd w polu zagrywki zakończył pierwszą odsłonę meczu.

    Druga odsłona meczu rozpoczęła się zdecydowanie na korzyść podopiecznych Adama Swaczyny. Punktując z pola serwisowego, Bartłomiej Kluth poprowadził zespół, a skuteczną kontrę zakończył Justin Ziółkowski, znajdujący się w składzie w trybie awaryjnym 6:2. Pomimo tego Resovia stopniowo zaczęła redukować straty 5:8, a remis przyniósł atak Yacine Louatiego 8:8. Obie drużyny skutecznie kończyły akcje po przyjęciu, utrzymując wyrównaną grę na parkiecie 15:15. Jednak tuż przed kluczowym momentem seta ZAKSA zaczęła popełniać błędy, a rzeszowianie z Louatim w roli serwującego odskoczyli na cztery punkty przewagi 21:17. Kluth miał trudności z przebiciem się przez blok rywali 19:23. Stephen Boyer, triumfując w przepychance na siatce, zapewnił swojej drużynie piłkę setową 24:20, a po kolejnym błędzie w polu zagrywki ZAKSY, Resovia objęła prowadzenie 2:0 w meczu.

    Kolejny set ponownie rozpoczął się lepiej dla ZAKSY 4:2, mimo że trener Swaczyna zdecydował się na zamianę Marcina Janusza na Mateusza Biernata. Zapłacki imponował mocnym serwisem 10:7, utrzymując przewagę drużyny z Kędzierzyna-Koźla 15:13. Jednak dobra gra Resovii blokiem odwróciła sytuację, doprowadzając do remisu 15:15. Skuteczny serwis Louatiego oraz mocne uderzenie Boyera zmieniły losy seta na korzyść gości (21:19). Zapłacki wyrównał wynik kontrą (22:22), a ostateczne rozstrzygnięcie przyniosła gra na przewagi (24:24), zakończona blokiem Toreya DeFalco.

    Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Asseco Resovia 0:3 (17:25, 21:25, 24:26)

    ZAKSA: Chitigoi, Smith, Kluth, Zapłacki, Paszycki, Janusz – Shoji (L); Takvam, Gawron, Ziółkowski, Wiltenburg, Biernat.

    Resovia: Louati, Kłos, Boyer, DeFalco, Mordyl, Kozub – Potera (L); Bucki, Drzyzga, Wróbel, Lewandowski.

    MVP: Karol Kłos

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com