Pola Matuszek jest bardzo słodkim dzieckiem. W tym roku – 5 stycznia skończyła roczek. Niestety jej losy nie były szczęśliwe. U dziewczynki zdiagnozowano SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Choroba wykańczała i nadal wykańcza dziewczynkę. Mimo wszystko maleńka Pola dostała ogromną szansę. Udało się zebrać pieniądze na kosztowną terapię, która miała pomóc dziewczynce chociaż trochę dojść do zdrowia. Wspólnie dzięki ludziom o dobrym sercu zbiórka się udała. Zebrano w sumie ponad 9 milionów zł, a rodzice przygotowywali się na to, by ich córeczka otrzymała terapię genową – jedyny lek, który chociaż trochę zahamowałby objawy tej choroby.
Zbiórka zakończyła się 17 stycznia 2023 roku, ale radość wszystkich nie trwała długo. Już kilka dni później – 23 stycznia maleńka, ale dzielna Pola zadławiła się i trafiła do szpitala. Jak poinformowała rodzina, Pola wprowadzona została w stan sedacji i została podłączona do respiratora. Dziewczynka cały czas przebywała na OIOM-ie, ponieważ nie radziła sobie z oddychaniem. Między czasie wykonano rezonans główki dziewczynki. W ciągu kilku tygodni jej stan się znacząco poprawił. Pola była podłączana do respiratora jedynie na noc. Rodzice cały czas wierzyli, że ich córeczka z tego wszystkiego wyjdzie.
23 lutego 2023 roku najbliższa rodzina podała wspaniałą wiadomość. Pola opuściła OIOM i została przeniesiona na oddział neurologii. Nie tak dawno temu (2 marca) rodzina Poli przekazała wszystkim niedobre wieści. Pola cały czas przebywa na oddziale neurologii. Długotrwałe niedotlenienie mózgu spowodowało, że dziewczynka karmiona jest ciągle przez sondę. Maleńkie dziecko nie nawiązuje także kontaktu wzrokowego. Jej mięśnie są bezwładne. Pola nie potrafi samodzielnie podnosić nóżek ani rączek, mimo ćwiczeń. Rodzina dziewczynki modli się i cały czas wierzy, że ich córeczka będzie w stanie jeszcze normalnie funkcjonować.
