Dobry mecz w wykonaniu Resovii to za mało, by zdobyć 3 punkty. Drużyna Dawida Kroczka zremisowała z Górnikiem Polkowice 0:0.
Kibice i piłkarze Resovii liczyli na podtrzymanie dobrej passy, bowiem tydzień temu wygrali z liderem Fortuna 1 Ligi – Widzewem Łódź. Teraz natomiast do Rzeszowa przyjechał Górnik Polkowice, który ową tabelę zamykał.


Mecz zaczął się spokojnie. Piłka krążyła głównie w środkowej strefie boiska. Z czasem do głosu doszli gospodarze, którzy częściej utrzymywali się przy piłce i oddawali więcej strzałów na bramkę.
Resovia mimo dużej ilości stworzonych sytuacji, nie potrafiła pokonać bramkarza gości, po raz kolejny udowadniając, że brakuje im napastnika z prawdziwego zdarzenia.
Do przerwy Górnik nie potrafił oddać celnego strzału na bramkę.


W drugiej połowie mecz się bardziej wyrównał, mimo że Resovia nadal stwarzała sobie więcej okazji na bramkę.
W 89 min po analizie VAR-u Bojan Gvozdanović obejrzał czerwoną kartkę i pasiaki musiały ten mecz kończyć w dziesiątkę.
Ostatnia akcja meczu należała do wprowadzonego 20 minut wcześniej Maksa Hebla, jednak jego strzał obronił bramkarz gości i ostatecznie obie drużyny podzieliły się punktami.

