niedziela, 28 kwietnia, 2024
spot_img
+

    Resovia nie dała rady Wiśle w Krakowie

    Polecamy

    Piotr Litewski Jr.
    Piotr Litewski Jr.
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi /redakcja@kurierrzeszowski.pl
    - Reklama -

    Wisła Kraków podejmowała na własnym stadionie Resovię. Mimo, że piłkarze z Krakowa byli zdecydowanym faworytem, na 10 minut przed końcem spotkania ciśnienie kibiców Białej Gwiazdy mogło wzrosnąć.

    Wisła od razu ruszyła do ataku. Już w 8. minucie bramkę zdobył Banea, jednak po analizie VAR, sędzia dopatrzył się spalonego. To jednak nie powstrzymało gospodarzy przed dalszymi atakami na bramkę rywali. W 19. minucie gola z dystansu strzelił były piłkarz „Pasiaków” Bartek Jaroch.

    Piłkarze z Krakowa kontrolowali przebieg spotkania, a ofensywne wypady piłkarzy Resovii nie przynosiły większego zagrożenia.

    Druga połowa przebiegała podobnie do pierwszej. Już w 55. minucie mieliśmy 2:0 za sprawą główki Rodado, który niespełna 20 minut później zmarnował rzut karny, trafiając w słupek.

    Na 10 minut przed końcem meczu gola kontaktowego strzelił Mazek i kibice krakowskiej drużyny mogli drżeć o 3 punkty.

    Końcówka należała jednak do gospodarzy. Najpierw w 85. minucie bramkę na 3:1 strzelił Sobczak, a 4 minuty później wynik podwyższył Villar.

    WISŁA KRAKÓW 4:1 RESOVIA RZESZÓW

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com