Rozmowa z Krzysztofem Mączką prezesem klubu sportowego SPEC Stali Łańcut i wiceprezesem Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej.
Krzysztof Mączka – lat 45, żona Ewa, pięcioro dzieci, Prezes klubu sportowego ŁKS Stal Łańcut, Vice Prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej, Absolwent Politechniki Rzeszowskiej, przedsiębiorca, działacz społeczny od kilkunastu lat.
Od jak dawna zajmuje się Pan działalnością związaną z Klubem Sportowym w SPEC Stal Łańcut i w jakim miejscu teraz jesteście?
W 2015 roku, obejmując stanowisko prezesa Stali Łańcut, klub znajdował się w klasie B i prowadził szkolenie młodzieży w trzech grupach wiekowych. Miałem plan na kilka lat i pomysły, jak go wdrożyć. Dzięki współpracy z wszystkimi członkami zarządu w tym okresie udało się stworzyć Akademię Piłkarską, w której łącznie trenuje na dzień dzisiejszy ponad 300 zawodników, w tym ponad 60 dziewcząt. Także drużyna seniorów sukcesywnie pięła się do góry i obecnie występuje w IV lidze podkarpackiej. Nie udałoby się to bez pomocy władz Miasta Łańcuta oraz sponsorów, a w szczególności tytularnego, jakim została firma SPEC FOOD SERVICE.
Jakie ma Pan plany na kolejne lata działalności w Stali SPEC Łańcut?
Na pewno chcemy rozwijać szkolenie dzieci i młodzieży oraz ustabilizować drużynę seniorów aby mogła zawalczyć o awans do 3 ligi. Także działamy cały czas nad pozyskiwaniem sponsorów aby zwiększyć ich udziału w budżecie klubu. Nasza Akademia posiada srebrną gwiazdkę Programu Certyfikacji Polskiego Związku Piłki Nożnej przez co szkolenie jest na wysokim poziomie. Chciałbym też Naszymi działaniami marketingowymi zachęcić kibiców do przychodzenia na Nasze mecze.
Za Panem dwie kadencje zarządu Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej co do tej pory udało się zrobić?
W pierwszej kadencji byłem członkiem zarządu, natomiast w kolejnej już wiceprezesem ds. szkoleniowo-sportowych. Nasz Związek, na czele z Panem Prezesem Senatorem Mieczysławem Golbą, działał prężnie, jak widać po dokonaniach tych dwóch kadencji, jest się czym pochwalić: między innymi udało się kupić i spłacić w całości budynek, w którym mieści się siedziba Podkarpackiego ZPN. Zorganizowaliśmy kilkanaście meczów reprezentacji Polski na terenie Województwa Podkarpackiego. Jako pierwsi w kraju zorganizowaliśmy festiwal piłkarstwa kobiecego, w którym rywalizowało ponad 600 zawodniczek w 9 różnych kategoriach wiekowych. Nasze młodzieżowe reprezentacje Podkarpackiego ZPN osiągnęły bardzo dobre wyniki na arenie Polski. W końcówce poprzedniej kadencji udało się pozyskać sponsora dla Podkarpackiego ZPN, firmę TOMADEX, producenta marki Keeza, która przekazała vouchery dla klubów na łączną kwotę 1,6 mln zł. Zorganizowaliśmy największą galę piłkarską w Polsce w G2 Arena na ponad 1300 osób, gdzie uhonorowaliśmy najlepszych zawodników, trenerów, działaczy, sponsorów i drużyny. Jako pierwsi w Polsce nagrodziliśmy zawodników grających od B klasy do Ekstraklasy. Nie sposób też nie wspomnieć, że w tym okresie Nasz prezes, Mieczysław Golba, został wiceprezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej.
W jakiej kondycji Pana zdaniem znajduje się obecnie podkarpacka piłka nożna?
Analizując to, co wydarzyło się przez okres kilku ostatnich lat, jesteśmy na pewno w lepszej sytuacji i jest się czym chwalić. Stal Mielec gra w Ekstraklasie, Resovia i Stal Rzeszów w 1 lidze, a Stal Stalowa Wola w 2 lidze. Mamy także pięć drużyn w 3 lidze: Wisłokę Dębica, Siarkę Tarnobrzeg, Sokół Sieniawa, KS Wiązownicę i Karpaty Krosno, która jest ligą centralną, czyli prowadzoną przez Polski Związek Piłki Nożnej. Drużyny młodzieżowe także godnie reprezentują nasze województwo w rozgrywkach ogólnopolskich, jak i w turniejach takich jak „Z podwórka na stadion”, gdzie praktycznie co roku wracają z medalami z finałów na Stadionie Narodowym. Możemy też pochwalić się cały czas poprawianą infrastrukturą sportową, na czele z pięknym i funkcjonalnym Podkarpackim Centrum Piłki Nożnej w Stalowej Woli, gdzie odbyło się już kilka meczów naszych kadr narodowych.
Stal Spec Łańcut traci punkt do Cosmosu Nowotaniec jak Pan uważa jak się skończą bieżące rozgrywki? Kto awansuje do 3 ligi grupy IV?
Liga w tym sezonie jest bardzo ciekawa i nieobliczalna, dlatego myślę i mam nadzieję, że sprawa awansu, jak i spadków, rozstrzygnie się w ostatniej kolejce. Niewątpliwie, Cosmos jest bardzo mocną drużyną, i walka z nimi będzie niezwykle trudna. Mega mocną drużynę zbudował beniaminek z Lubaczowa, gdzie liczą na awans, ale po trzech kolejkach wiosny zaliczyli mały falstart i muszą gonić czołówkę. Jak pokazują wyniki w tej lidze, każdy może wygrać z każdym, dlatego ta walka o awans będzie bardzo zacięta. Ja liczę na swoją drużynę i uważam, że stać nas piłkarsko na wygranie rywalizacji i cieszenie się w czerwcu z promocji do 3 ligi.
Rozmawiamy dzień przed meczem Walia – Polska o awans do Mistrzostw Europy w Niemczech. Pojedziemy na turniej do Niemiec?
Myślę, że Walia jest do pokonania i wierzę, że tak się stanie. Statystyki nie grają, ale patrząc historycznie, to ta drużyna w języku piłkarskim po prostu nam „leży”, tj. przegraliśmy z nimi tylko raz, bodajże w 1973 roku. Ostatni nasz dwumecz w Lidze Narodów to 2 zwycięstwa, 2-1 u nas i 0-1 na wyjeździe. Patrząc też na to, że forma naszego kapitana i najlepszego strzelca, Roberta Lewandowskiego, idzie w górę, to o wynik jestem spokojny. Stawiam wynik 2-1 dla nas po bramkach Roberta Lewandowskiego i Adama Buksy. Mam nadzieję, że widzimy się w czerwcu na finałach w Niemczech.
