W ubiegłą niedzielę (21 stycznia) warto było odwiedzić Kościół Akademicki, pw. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie (al. Tadeusza Rejtana 21). Z tego powodu, że po mszy świętej, która rozpoczęła się o godzinie 14:00, zaraz po niej, około godziny 15:00 można było posłuchać pięknych kolęd w wykonaniu pilnych uczniów Pracowni Muzycznych, ale też instruktorów i pracowników Rzeszowskiego Domu Kultury. Do tego wszystkiego podczas koncertu trwała zbiórka dla dziewczynki – Julki, która od urodzenia zmaga się z poważną chorobą – zespołem wad genetycznych Larsena. Cały czas możesz także i bez wychodzenia z domu wspierać zbiórkę, wpłacając pieniądze online i wchodząc na stronę internetową – https://www.siepomaga.pl/nozki-julii.
Dodatkowo przepięknym śpiewom kolęd, czy pastorałek można było usłyszeć akompaniujące instrumenty muzyczne. Między innymi, muzycy występujący obok solistek grali na gitarze klasycznej, keyboardzie, skrzypcach, gitarze elektrycznej, a nawet perkusji. Było to zatem wspaniałe widowisko, niezapomniany koncert. Szczególnie, że śpiewali w dużej mierze sami profesjonaliści obdarzeni wspaniałym głosem.
A jeśli nie byłeś na żadnym z koncertów, organizowanych przez Rzeszowski Dom Kultury, ze zbiórką dla dziewczynki, nic straconego. Wybierz się jeszcze 28 stycznia, w najbliższą niedzielę – do kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski w Rzeszowie (ul. Matysowska 195). Rozpocznie się on o 12:00, po mszy z godziny 11:00. Zaprezentują świąteczne piosenki podopieczni Pracowni Muzycznej RDK, z oddziałów – Country, Matysówka, Zalesie. A także pokaże się Zespół Śpiewaczy Matysowianie oraz utalentowani uczniowie Szkoły Podstawowej numer 34 w Rzeszowie.
Kim jest Julka, dla której będzie prowadzona zbiórka?
Ta 5-latka, rzeszowianka, Julka Kurzydło, urodziła się z bardzo rzadkim zespołem wad genetycznych, który nazywa się zespołem Larsena. Choroba ta polega na licznych deformacjach układu kostnego. Dziewczynka urodziła się ze zdeformowaną klatką piersiową, zwichniętymi kolanami, biodrami, skrzywionym kręgosłupem, krótszymi kośćmi ramiennymi. Ale to niestety nie wszystko. Julka ma też zdiagnozowaną wadę słuchu, cierpi tym samym na głęboki niedosłuch.
Dziewczynka ma za sobą, dzięki uzbieranym pieniądzom, już przebytych kilka operacji. 5-latka przeszła operację na kolano. Obecnie, dzięki temu dziewczynka może się uczyć samodzielnie chodzić w tzw. ortezach. Jednak najważniejsza jest operacja kręgosłupa, na którą prowadzona jest cały czas zbiórka. Julia ma zdiagnozowaną dużą skoliozę kręgosłupa, która zaczyna naciskać na klatkę piersiową. W efekcie, dziewczynka może mieć problemy z oddychaniem, co przełożyć się może na to, że będzie ona w stanie zagrożenia życia. Do tego wszystkiego to, że Jula waży mało oraz jest stosunkowo niska powoduje, że operacja, którą ma przejść będzie niestety ryzykowna. Dlatego też, jeśli uzbiera się odpowiednia kwota pieniędzy – około 1,5 miliona zł – dziewczynka z rąk najlepszych, światowych specjalistów przejdzie ten zabieg. A operacja ta, jeśli oczywiście uda się znacznie ułatwi i usamodzielni jej życie.