Pięcioosobowa rodzina trafiła do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Do zdarzenia doszło w czwartek 4 stycznia około godziny 2 w nocy w Dębicy przy ulicy Sikorskiego.
Przebywający w mieszkaniu domownicy wezwali pomoc, skarżąc się na nudności i zawroty głowy. Do szpitala została zabrana cała rodzina, dwie osoby dorosłe i troje dzieci. Poszkodowani byli przytomni. Źródłem toksycznego czadu był najprawdopodobniej piecyk gazowy, służący do podgrzewania wody zainstalowany w łazience.
W tym sezonie grzewczym podkarpaccy strażacy wyjeżdżali już do 55 interwencji związanych z obecnością tlenku węgla w mieszkaniach i domach. 46 osób trafiło do szpitali z objawami zatrucia toksycznym gazem.
Jedynym urządzeniem, które może wykryć toksyczny czad jest czujnik tlenku węgla. Urządzenie to może uratować życie. Straż apel uje o sprawdzenie urządzeń służących do podgrzewania wody, do ogrzewania domów i mieszkań. Straż Pożarna apeluje o sprawdzenie przewodów wentylacyjnych, dymowych, spalinowych czy są drożne.