niedziela, 28 kwietnia, 2024
spot_img
+

    Nie strzelam w Sylwestra – chronię pupili i dbam o swoje bezpieczeństwo

    Polecamy

    Justyna Kozłowska
    Justyna Kozłowskahttps://kurierrzeszowski.pl/
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    Szampan, życzenia, ale przede wszystkim tysiące fajerwerków rozjaśniających sylwestrową noc – tak my, ludzie zwykle świętujemy nadejście Nowego Roku. Niestety, dla zwierząt noworoczna feta nie jest dobrą zabawą.

    Przyczyną, dla której zwierzęta cierpią w Sylwestra jest wysoka wrażliwość ich uszu. Wystrzelona raca, oprócz spektakularnych efektów wizualnych, wyzwala również te dźwiękowe. Są one przykre nawet dla ludzkich uszu, ponieważ wybuch petardy generuje hałas o natężeniu od 130 do 160 dB. Jest to hałas porównywalny z tym, jaki wydaje startujący odrzutowiec i nawet dla człowieka stanowi granice bólu. Warto pamiętać, że coś, co dla nas jest głośne, dla naszych zwierząt jest już nadmiernym hałasem.

    Zwierzęta w drodze ewolucji wykształciły nader czułe zmysły, co w przyrodzie umożliwia im zdobywanie pożywienia. Kot, który śpi na parapecie, czy pies wylegujący się na sofie, to nadal drapieżnik. Ewolucyjnie i genetycznie nie różni się zbyt od swoich dzikich przodków, podobnie jak my niewiele różnimy się od człowieka pierwotnego zamieszkującego jaskinie. Nasze „domowe” drapieżniki mają bardzo czułe zmysły, a to wpływa na skalę nieprzyjemnych doznań, jakich doświadczają w sylwestra. Pies doskonale słyszy dźwięki w zakresie częstotliwości 16-50 000 Hz, podczas gdy człowiek obdarzony doskonałym słuchem może usłyszeć tony do 20 000 Hz. Słuch kota jest jeszcze bardziej czuły, a na dodatek dzięki szybkim ruchom uszu znacznie szybciej niż pies, potrafi zlokalizować źródło hałasu.

    Niestety wrażliwość zwierzęcych uszu jest ich zmorą w czasie Sylwestra. Umiarkowany hałas jaki często towarzyszy wystrzałom fajerwerków dla zwierząt może oznaczać już fizyczny ból. Do tego dochodzi stres związany z częstotliwością i długotrwałością takich dźwięków – przecież nierzadko już o dwudziestej słychać pierwsze wystrzały. Do tego dochodzą błyski, kojarzące się zwierzętom z piorunami. Nic dziwnego, że wiele zwierząt wpada  w panikę i stara się ukryć lub uciec jak najdalej. Wiele z nich boi się już zwykłej burzy, a w sylwestra dla zwierząt panuje taka kilkugodzinna burza, tylko znacznie głośniejsza i dłuższa.

    Sylwester nie wszystkim kojarzy się z szampańską zabawą. Dla naszych pupili to bardzo najbardziej stresujący czas w roku. Słuch zwierząt jest o wiele wrażliwszy niż ludzki, dlatego słysząc wystrzały fajerwerków, boją się i wpadają w panikę. Jak możemy chronić je przed hałasem?

    Sylwestrowy koszmar?

    W temacie Sylwestra nie sposób nie wspomnieć o hałasie, jaki emitują fajerwerki. Temat poruszany jest przede wszystkim właśnie w związku z naszymi czworonogami. Ta kwestia co roku wywołuje burzę wśród internautów. Jedni uważają, że sylwestrowa noc dla psów jest istnym koszmarem, inni biorą taką opinię za przesadne rozdmuchiwanie sytuacji. Prawda jest taka, że niszczycielskie działanie hałasu i dźwięków o wysokiej częstotliwości jest naukowo udowodnione. Wysokie dźwięki potrafią nawet zabijać mniejsze osobniki, takie jak gąsienice czy larwy pszczół. To drastycznie obrazuje skalę problemu i to, jak wiele szkód jest w stanie wyrządzić hałas. Uciążliwe dźwięki potrafią także znacząco zmieniać zachowanie różnych zwierząt. Ptaki zmieniają miejsca swoich siedlisk, składają mniej jaj, a zwierzęta gospodarcze dają mniejszą ilość mleka. Zwierzę narażone na hałas może popaść w głębokie i groźne stany lękowe, które w niektórych przypadkach mogą doprowadzić nawet do zawału serca. Pod wpływem nagłych i głośnych dźwięków, takich jak fajerwerki, przestraszone psy często zrywają się ze smyczy i uciekając, zostają potrącone przez jadące pojazdy. Szerzej o tym, jak hałas wpływa na różne dziedziny życia ludzi i zwierząt, można przeczytać np. na blogu Stowarzyszenia “Komfort Ciszy”, który zajmuje się szerzeniem świadomości o problemie hałasu na skalę ogólnopolską.

    Jak pomóc zwierzakowi?

    Znając negatywne konsekwencje wpływu hałasu na zwierzęta, w sylwestrową noc powinniśmy szczególnie zatroszczyć się o naszych podopiecznych. Istnieje kilka metod, które mogą pomóc naszym pupilom przetrwać ten dzień. Po pierwsze, pamiętajmy, żeby wyprowadzić psa na dłuższy spacer, zanim zacznie się największy hałas lub po tym, jak już się zakończy. Po drugie, pozamykajmy i pozasłaniajmy okna, aby jak najlepiej wygłuszyć wystrzały. Niektórzy właściciele starają się też zagłuszyć nieprzyjemne dźwięki uspokajającą muzyką, która działa na zwierzę terapeutycznie. W trakcie pokazów sztucznych ogni możemy też zająć czworonoga zabawą, aby odciągnąć jego uwagę od hałasu. W momencie napadu lęku u psa w wyniku hałasu, nie tylko spowodowanego fajerwerkami, ale także np. podczas burzy czy remontu u sąsiada, należy przede wszystkim zachować spokój. Kiedy sami będziemy zdenerwowani zachowaniem pupila, on szybko odwzajemni te emocje. Okazuje się, że instynktowne dla ludzi głaskanie psa w celu pocieszenia go i okazania wsparcia może mieć negatywne skutki na przyszłość. Pies odbierze taką czynność jako nagrodę za swój lęk i strach, objawiający się często oddawaniem moczu i szczekaniem. W kolejnych sytuacjach stresowych jego reakcje będą takie same, bo został za nie pochwalony. Praca nad zwierzęciem jest wymagająca i może zająć naprawdę dużo czasu. Jednak czego się nie robi dla ukochanego zwierzaka?

    Będąc właścicielem zwierzęcia domowego, stajemy się w pewnym stopniu rodzicem. To duża odpowiedzialność i obowiązek. Musimy dbać o nie i pomagać w chwilach stresu, wywołanego np. hałasem w sylwestrową noc. Niestety pupil nie wytłumaczy nam, czego się boi, więc należy działać zapobiegawczo.

    Zadbaj o zwierzęta

    Huk i rozbłyski mogą powodować u zwierząt stres, dlatego warto już wcześniej przygotować się do sylwestrowego wieczoru. Przede wszystkim zwierzęta powinny zostać w domu – nie zabieraj ich ze sobą na imprezę, a wieczorny spacer zaplanuj na wcześniejszą godzinę.  Zapewnij pupilowi ciche i spokojne miejsce, w którym będzie mógł się schować. Pomóc może także włączenie telewizora lub radia – są to znane zwierzakom dźwięki, które częściowo zagłuszą huk. Jeśli pies czy kot reaguje bardzo nerwowo, warto udać się wcześniej na konsultację z behawiorystą lub weterynarzem. Specjaliści podpowiedzą jak z nim postępować lub wskażą bezpieczne dla pupila leki uspokajające. W trosce o zwierzęta – zarówno te, które zostały w domach, jak i bezdomne czy dzikie – możemy zdecydować się na zakup tzw. silentów, czyli cichych fajerwerków.

    W Sylwestra warto zastanowić się nad konsekwencjami puszczenia fajerwerków, uwzględniając dobrostan zwierząt, nasze bezpieczeństwo i ekologię. Alternatywy, takie jak lasery czy pokazy świateł, mogą stanowić atrakcyjną opcję, eliminującą skrajne emocje i lęk u zwierząt. Dodatkowo, petardy niosą ryzyko dla środowiska, zanieczyszczając glebę i zbiorniki wodne, a ich pozostałości mogą zagrażać zwierzętom. Wspierając akcje „Nie strzelam w Sylwestra,” możemy przyczynić się do spokoju, komfortu i bezpieczeństwa mieszkańców oraz zwierząt.

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com