W trakcie minionego weekendu doszło do niezwykle niebezpiecznej sytuacji w Nisku na drodze ekspresowej S-19. Nietrzeźwy mężczyzna, kierujący rowerem, stanowił zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Na szczęście, funkcjonariusze policji szybko zareagowali, dotarli na miejsce zdarzenia i usunęli 66-latka z ruchliwej arterii.
W minioną sobotę 25 listopada doszło do zdarzenia w Nisku, które skłoniło policjantów z niżańskiego ruchu drogowego do interwencji. Otrzymali oni zgłoszenie o niebezpiecznej sytuacji na ruchliwej drodze, informującej o nietrzeźwym mężczyźnie poruszającym się pieszo po ekspresowej S19. Warto zaznaczyć, że na tej trasie obowiązuje zakaz ruchu pieszych, a pojazdy mogą rozwijać prędkość do 120 km/h.
Patrol ruchu drogowego natychmiast udał się na wskazane miejsce, gdzie po przejechaniu kilkuset metrów zauważył nietrzeźwego mężczyznę prowadzącego rower w kierunku Lublina. Mundurowi zareagowali szybko, zabierając podróżnego oraz jego rower z drogi i eskortując ich w bezpieczne miejsce. Okazało się, że 66-letni mieszkaniec gminy Rudnik nad Sanem był w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna, który twierdził, że wracał do domu, został doprowadzony do wytrzeźwienia. Teraz będzie musiał odpowiedzieć za swoje zachowanie przed sądem. Dzięki błyskawicznej interwencji policji udało się uniknąć potencjalnie niebezpiecznej sytuacji na drodze.
