Wdrożenie dyrektywy Parlamentu Europejskiego wprowadza nowe przepisy dotyczące ubezpieczeń w obszarze mikromobilności, w odpowiedzi na pojawienie się na rynku nowych rodzajów małych pojazdów napędzanych silnikiem. Jest to krok podejmowany w celu rozszerzenia zakresu obowiązkowych ubezpieczeń od odpowiedzialności cywilnej, których celem jest objęcie ochroną także posiadaczy e-hulajnóg od grudnia tego roku w państwach członkowskich Unii Europejskiej. Jakie korzyści niesie ze sobą taka zmiana?
Jeszcze w tym roku, bo 23 grudnia wchodzi w życie nowa dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2021/2118, przyjęta 24 listopada 2021 roku, dotycząca ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za szkody wynikłe z ruchu pojazdów mechanicznych i egzekwowania obowiązku ubezpieczania tej odpowiedzialności. Ta nowelizacja stanowi odpowiedź na pojawienie się na rynku nowych rodzajów pojazdów z silnikami elektrycznymi. Zagraniczne media ponownie poruszyły ten temat, zwracając uwagę na nowe przepisy, które miałyby wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej dla użytkowników e-hulajnóg.
Jednym z celów tych przepisów jest zapobieganie kolizjom z udziałem e-hulajnóg. W Polsce do tej pory e-hulajnogi nie były objęte obowiązkowym ubezpieczeniem komunikacyjnym, nawet po uznaniu ich za pojazdy w 2021 roku.
Jak to jest w innych krajach Europy?
W wielu krajach UE wprowadzenie konieczności obowiązkowego OC na e-hulajnogi nie wiązałoby się z dużą zmianą. Na terenie Norwegii, Niemiec, Francji, Holandii czy Wielkiej Brytanii wykupienie takiej polisy przez właścicieli jednośladów jest już obligatoryjne.
O wprowadzeniu podobnych rozwiązań prawnych od dawna mówi się również w Hiszpanii, a w sierpniu tego roku także litewskie Ministerstwo Finansów zaproponowało przepisy mające zmusić kierowców hulajnóg elektrycznych do wykupienia ubezpieczenia swoich pojazdów.
Wchodząca w życie dyrektywa Parlamentu Europejskiego wygląda na próbę ujednolicenia przepisów we wszystkich krajach członkowskich. Uwagę zwraca jednak pewien szczegół zawarty w treści dyrektywy.
Wygląda na to, że konieczne będą pewne działania. Liczba e-hulajnóg w Polsce stale rośnie. W czerwcu tego roku na naszych drogach można było spotkać aż 104 000 hulajnóg współdzielonych, czyli tych udostępnianych przez operatorów takich jak Bolt czy Lime. Porównując to z rokiem poprzednim, liczba ta wzrosła o ponad 30 000, gdyż rok temu było ich nieco ponad 70 000.
Obowiązek operatorów, nie użytkowników
W Polsce ubezpieczenie dla e-hulajnóg jest obecnie dostępne wyłącznie na zasadzie dobrowolności. Posiadacze prywatnych e-hulajnóg elektrycznych mogą wybierać spośród różnych rodzajów ubezpieczeń, takich jak OC, AC i NWW. Ubezpieczenie OC ma na celu pokrycie kosztów szkód wyrządzonych osobom trzecim przez użytkowników mikropojazdów. Natomiast AC obejmuje koszty naprawy pojazdu w przypadku wypadku drogowego, a NWW pokrywa koszty leczenia i rehabilitacji użytkowników pojazdów.
Eksperci zaznaczają, że wprowadzenie obowiązkowego ubezpieczenia OC dla e-hulajnóg to rozwiązanie, które może przynieść długofalowe korzyści samym użytkownikom tych pojazdów.
Istnieje duża szansa, że w przypadku ewentualnych zmian w polskim prawie, obowiązek zakupu odpowiedniego ubezpieczenia w przypadku hulajnóg udostępnianych do wynajmu będzie spoczywał na operatorze usługi, a nie na użytkownikach. Podobne podejście jest już stosowane w Wielkiej Brytanii, gdzie państwo nakłada obowiązek ubezpieczenia OC na dostawcę tych usług.