niedziela, 28 kwietnia, 2024
spot_img
+

    Asseco Resovia dokonała zmian w składzie i wygrała pierwszy mecz w sezonie

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    W 2. Kolejce Plusligi siatkarze Asseco Resovii Rzeszów wygrali w Suwałkach z miejscowym Ślepskiem Malow Suwałki. Tym samym wygrali po raz pierwszy w tym sezonie. Dwa pierwsze sety przebiegły pod dyktando i kontrolą rzeszowian. W trzeciej partii gospodarze walczyli do samego końca, ale musieli uznać wyższość gości. MVP spotkania został amerykański przyjmujący Asseco Resovii Torey Defalco

    Mecz rozpoczął się od dobrej gry Asseco Resovii Rzeszów. Dzięki skutecznym kontratakom Toreya Defalco, siatkarze z Rzeszowa szybko objęli prowadzenie 2:5. Z biegiem czasu ich przewaga rosła 4:10. Siatkarze z Suwałk mieli trudności ze znalezieniem skutecznej recepty przeciwko kolejnym atakom rywali. Po udanym bloku Defalco wynik na tablicy pokazywał wysoką przewagę przyjezdnych 7:14. W ekipie z Suwałk wyróżniał się Bartosz Filipiak, ale nawet jego skuteczna gra nie wystarczyła, aby nadrobić kilkupunktową stratę 11:17. W miarę trwania seta, gra toczyła się punkt za punkt, ale Resovia pewnie zmierzała ku wygranej w pierwszej partii 17:23. Chwilowy przestój nie zaszkodził drużynie gości. Błąd Filipiaka przy zagrywce zapewnił rzeszowianom zwycięstwo w pierwszym secie wynikiem 21:25.

    Druga partia toczyła się w podobnym tonie jak pierwsza. Od początku seta Resovia narzuciła swój rytm gry i szybko zaczęła budować przewagę 4:8. Choć po stronie Ślepska Malow Suwałki Žiga Štern starał się odrabiać straty w polu serwisowym, to nie przyniosło to większych efektów. Kolejne skuteczne ataki Defalco dodały Resovii kolejnych sześć punktów przewagi 8:14. Goście zaczęli częściej korzystać z gry przez środek. Jakub Kochanowski regularnie punktował 15:20. W końcówce Defalco popisał się dwoma mocnymi zagrywkami, co mocno zbliżyło rzeszowian do zwycięstwa w tej partii. 16:23. Ostatecznie, atakiem z drugiej linii, Amerykanin zakończył drugiego seta wynikiem 19:25.

    Trzeci set rozpoczął się od prowadzenia drużyny z Rzeszowa, ale szybko siatkarze Ślepska zdołali doprowadzić do remisu 4:4. Gra stała się bardziej wyrównana, a zawodnicy prowadzeni przez trenera Dominika Kwapisiewicza nie zamierzali ustępować 7:7. Kiedy Filipiak zdobył punkt w kontrze, gospodarze wyszli na prowadzenie 9:7. Przez kilka kolejnych akcji, obie drużyny zdobywały punkty na przemian 13:11.

    Sytuacja zmieniła się, gdy na zagrywkę wszedł Torey Defalco. Seria jego zagrywek pozwoliła Resovii odrobić straty i objąć dwupunktowe prowadzenie 15:17. Od tego momentu trwała zacięta wymiana skutecznych zagrań, ale Resovia utrzymywała prowadzenie 19:21. W końcówce seta Defalco dwukrotnie zdobył punkty w kontrze, co zapewniło drużynie gości zwycięstwo w trzeciej partii 21:25 i w całym meczu.

    W kolejnym spotkaniu w najbliższą niedzielę 29 października o godzinie 14:45 w hali na Podpromiu w Rzeszowie Asseco Resovia podejmie Aluron CMC Warta Zawiercie. Będzie to spotkanie, które gwarantuje emocje i jest małym rewanżem za zeszłoroczne mecze o brązowy medal w sezonie 2022/2023.

    Ślepsk Malow Suwałki – Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (21:25, 19:25, 21:25)


    Ślepsk: Sanchez, Gallego, Filipiak, Štern, Halaba, Macyra, Czunkiewicz (L), Stajer, Żakieta, Kaciczak, Bucujlević

    Resovia: Bucki, Kłos, Kochanowski, Drzyzga, Louati, DeFalco, Zatorski (L) oraz Staszewski, Čebulj

    MVP: Torey Defalco (Asseco Resovia)

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com