1 grudnia, Sejm przyjął nowelizację ustawy o ochronie praw konsumenta, związanym z handlem w sieci, a 6 grudnia została ona podpisana przez Prezydenta RP. Nowe przepisy dotyczą głównie zakupów online oraz zmieniają pewien system, którym posługiwali się do tej pory nieuczciwi sprzedawcy, by więcej zarobić oraz oszukać klientów. Już za kilka dni wchodzi w życie nowe prawo, które ma usprawnić zakupy w internecie.
Nowa ustawa ma obowiązywać już od przyszłego roku, 1 stycznia 2023. Jedną ze zmian jest walka z fałszywymi promocjami. Chodzi tutaj o to, że sprzedawcy nie będą mogli na kilka dni przed wyprzedażą podwyższać znacznie ceny jakiegoś produktu, by potem znacznie ją obniżyć. Według zapisów w ustawie, właściciele sklepów będą zobowiązani przed takimi obniżkami poinformować swoich konsumentów o tym, ile wynosiła najniższa cena produktu, na który jest aktualna przecena w przeciągu ostatnich 30 dni. Dzięki temu unikniemy chwytu marketingowego i pułapek, które stawiają sprzedawcy. Do tego kara za nieprzestrzeganie tego prawa to 20 tys. zł, a gdy sytuacja powtórzy się w ciągu roku trzykrotnie – nawet 40 tys. zł.
Nowa ustawa zabrania także wystawiania fałszywych recenzji o danym produkcie, który chcemy kupić online. Wszystkie opinie od tej pory będzie można dodawać pod danym produktem, który chcemy kupić albo po zarejestrowaniu się, albo po faktycznym jego zakupie. Chodzi tutaj o to, by sprzedawca nie wypisywał nieprawdziwych rekomendacji o swoich towarach, których samych on jest autorem, by sprawić, że dany produkt będzie chętniej kupowany.
Do tego, jeśli korzystamy ze stron internetowych, gdzie swoje oferty zamieszczają różni sprzedawcy, powinniśmy wiedzieć, dlaczego po wpisaniu w wyszukiwarkę danego, pożądanego przez nas produktu wyświetla się on na pierwszym, albo ostatnim miejscu, albo na środku. Chodzi o to, by konsument wiedział od autora serwisu dlaczego widujemy różne artykuły na początku, a inne na końcu oraz co zadecydowało o jego kolejności w wyszukiwarce.
Do tego na różnych portalach czy serwisach, będą lepiej oznakowane reklamy, by łatwiej odróżnić je od innych ofert. Dawniej były one oznaczane różnymi kolorami – kiedyś był to niebieski, później zielony, a jeszcze później czarny. Ustawa przywróci to.
Do tego, każdy nowy konsument, któremu w porównaniu do stałych klientów, którym przysługują promocje oraz rabaty, będzie musiał być wprost poinformowany o tym, że nie może korzystać z obniżki cen danego produktu, dlatego, że jest nowym klientem i takie promocje mu nie przysługują.
Zmieni się także możliwość zwrotu zakupionych ebooków oraz innych treści cyfrowych w sieci. Od 1 stycznia, autor takich różnych tekstów będzie musiał odebrać od konsumenta żądanie doręczenia mu produktu natychmiastowo i oświadczenie, że wie o tym, że traci prawo do odstąpienia od umowy.
Jakie będą kary, za nieprzestrzeganie tego nowego prawa? Nawet do 10% obrotów, za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów. To może być np. kara za niejasny system weryfikacji opinii lub jego brak.
