Ruch Ludowy ma już 125 lat. Jest jedną z najstarszych formacji politycznych w Europie. W polskiej historii był jednym z trzech wielkich nurtów politycznych, obok narodowego i socjalistycznego, które wywarły największy wpływ na losy narodu i państwa w XX wieku.
Ludowcy swoje świętowanie 125 rocznicy Ruchu Ludowego rozpoczęli od porannej mszy świętej z udziałem pocztów sztandarowych, która odbyła się w kościele farnym. W uroczystościach wziął udział poseł Mieczysław Kasprzak.
Po mszy świętej delegacje Ludowców (dziś to głównie przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego) złożyli kwiaty pod tablicą pamiątkową, mieszczącą się na budynku
Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. To właśnie w tym miejscu, 28. lipca 1895 roku na zjeździe chłopskim, założono Stronnictwo Ludowe. Moment złożenia kwiatów poprzedziło odśpiewanie „Roty”.
„Cały ten plac, całe to miejsce było własnością działaczy człopskich, działaczy patriotycznych” – mówił dziś o historii tego miejsca Mieczysław Kasprzak, podkarpacki poseł PSL. „W pierwszych sejmach II Rzeczypospolitej chłopi stanowili najliczniejszą grupę wśród posłów. Wincenty Witos trzykrotnie piastował urząd premiera w latach 1920, 1923 i 1926. W pierwszych sześciu ekipach rządowych ludowcom powierzono 19 tek ministerialnych. Chlubą polskiego parlamentaryzmu był polityk ludowy Maciej Rataj, Marszałek Sejmu w latach 1922-1928. Dwukrotnie ratował Polskę od wojny domowej. Raz po tragicznej śmierci Gabriela Narutowicza, drugi raz po przewrocie majowym Józefa Piłsudskiego w 1926 roku.” – mówią o swojej historii Ludowcy.
W uroczystościach w Rzeszowie uczestniczyły delegacje m.in. z województwa zachodnio – pomorskiego. Jarosław Rzepa, również poseł PSL, stojący na czele nadmorskich struktur ugrupowania dumnie podkreślał, jak ważną rolę pełni w dzisiejszej rzeczywistości Polskie Stronnictwo Ludowe – „Współczesne PSL nawiązuje do dorobku partii chłopskich okresu międzywojennego. Opieramy naszą działalność na wartościach ludowych, narodowych i chrześcijańskich. Zawsze występujemy w imię polskiej racji stanu.”
