niedziela, 28 kwietnia, 2024
spot_img
+

    Asseco Resovia pokonała osłabioną ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle w trzech setach

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    W pierwszym sobotnim spotkaniu 6 Kolejki Plusligi doszło do spotkania określanego ligowym szlagierem. Już pierwszy set przyniósł nielada emocje. Pierwsza partia zakończyła się grą na przewagi, zwycięstwem gospodarzy 32:30. W dwóch kolejnych setach rzeszowianie byli zdecydowanie lepsi. Pierwszą statuetkę MVP w barwach Asseco Resovii zdobył Karol Kłos. 

    Spotkanie rozpoczęło się od dominacji gospodarzy po zagrywce Yacine Louatiego i atakach Klemena Cebulja, wyszli na prowadzenie 4:1. W miarę upływu czasu wicemistrzowie Polski, zwłaszcza Łukasz Kaczmarek, zaczęli odrabiać straty 7:7. ZAKSA objęła dwupunktowe prowadzenie dzięki skutecznemu atakowi i blokowi Aleksandra Śliwki 8:10. Rzeszowianie popełniali błędy, a drużyna z Opolszczyzny wykorzystywała każdą okazję. Nowy rozgrywający gości Radosław Gil skutecznie uruchamiał środkowych, a Resovia dynamicznie odrobiła straty po wejściu Jakuba Buckiego 17:16. Set zakończył się zaciętą wymianą ciosów, a zwycięstwo po zaciętej końcówce zapewnił Resovii asem serwisowym Stephan Boyer 32:30.

    W drugiej partii spotkania siatkarze z Rzeszowa skutecznie zatrzymali Łukasza Kaczmarka i Twana Wiltenburga, wypracowując trzy punkty przewagi 4:1. Podopieczni trenera Giampaolo Medeiego dominowali, zwłaszcza Karol Kłos, który kierował grą blokiem 15:11. Boyer był nie do zatrzymania, utrzymując intensywność ataku i radząc sobie z piłkami sytuacyjnymi 17:12. Resovia podniosła poziom swoich umiejętności, a Jakub Kochanowski zdobył punkty trudnym serwisem i bezpośrednim asem. Drugiego seta zakończył ponownie Boyer atakiem po skosie 25:17.

    W trzeciej części gry Resovia, z Louatim na czele, szybko zdobyła przewagę, m.in. dzięki asowi francuskiego przyjmującego 9:5 Kędzierzynianie złapali kontakt, stawiając dwa szczelne bloki 11:9 Własnych błędów nie potrafili uniknąć triumfatorzy ostatniego Superpucharu Polski . Resovia utrzymywała przewagę, a Kłos skutecznie kończył ataki 24:16. Spotkanie zakończył atak Karola Kłosa po bloku 25:16.

    ASSECO RESOVIA RZESZÓW – ZAKSA KĘDZIERZYN KOŹLE 3:0 (32:30;25:17;25:16)

    Resovia: Kłos, Kochanowski, Boyer, Drzyzga, Louati, Cebulj, Zatorski (L); Bucki, Rejno, DeFalco
    ZAKSA: Kaczmarek, Gil, Wiltenburg, Śliwka, Takvam,  Paszycki, Shoji (L); Bednorz i Smith

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com