sobota, 27 kwietnia, 2024
spot_img
+

    Stal Rzeszów zremisowała z GKS-em przegrywając dwoma bramkami

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    Stal Rzeszów zremisowała na własnym boisku z GKS-em Katowice 2:2 (0:1) w niedzielnym spotkaniu 14 kolejki Fortuna 1 ligi. Dwie bramki dla Stali zdobył Adler. Szwajcar ma już 5 goli w 7 spotkaniach ligowych w barwach Stali Rzeszów. 

    W 12. minucie spotkania świetną okazję mieli katowiczanie. Pomylił się jeden z obrońców Stali na lewej stronie. Co stworzyło bardzo dobrą okazję dla przyjezdnych. Bardzo dobrze w bramce zachował się Jakub Wrąbel

    W 25. minucie Arkadiusz Jędrych dobrze wprowadził piłke do środka boiska z linii obrony. Z prawej strony boiska zagrał piłkę Dawid Brzozowski. Ta trafiła do Sebastiana Bergiera, który odwrócił się z rywalem na plecach u mocnym uderzeniem pod poprzeczkę wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. 

    W 52. minucie po analizie VAR sędzia Paweł Pskit anulował żółta kartkę dla Mateusza Marca po faulu na Jesusie Diazie i pokazał czerwony kartonik dla zawodnika drużyny Rafała Góraka. Przez ponad 30 minut katowiczanie zmuszeni byli do gry w osłabieniu. 

    W 55. minucie goście grający w osłabieniu podwyższyli wynik spotkania. Piłka trafiła na prawą stronę. Uderzenie po wycofaniu piłki na skraj pola karnego dobrze obronił Wrąbel. Zrobiło się zamieszanie w „szesnastce”. Najlepiej odnalazł się Brzozowski, który płaskim strzałem pokonał zaskoczonego bramkarza gospodarzy. 

    W 68. minucie Krystian Wachowiak bardzo dobrze uderzył w kierunku okienka bramki, ale doskonałą interwencją popisał się Dawid Kudła

    W 75. minucie bramkę kontaktową zdobył Adler. Wykorzystując zagranie prostopadłej piłki w kierunku pola karnego i zgranej piłki przed linię pola karnego. Szwajcarski napastnik zdecydował się na płaskie uderzenie z pierwszej piłki. Zmniejszając straty swojej drużyny. 

    W 78. minucie w groźnej akcji ponownie brał udział aktywny w niedzielnym spotkaniu Wachowiak. Wycofał przed pole karne. Gdzie na uderzenie z dystansu SébastienThill. Ponownie świetną interwencją popisał się Kudła

    W 78. minucie bardzo dobrze prostopadłą piłke zagrał Thill wprost do wbiegającego Milana Šimčáka. Słowacki obrońca doszedł do tego podania, ale dziabnięcie piłki było zbyt lekkie, aby ta znalazła drogę do siatki. Doskonałym refleksem po raz kolejny w tym meczu popisał się Kudła. 

    W 87. minucie na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego zdecydował się Adler. Płaskie uderzenie po ziemi całkowicie zaskoczyło bramkarza Gieksy, który nawet nie zareagował. 

    W 8 minucie doliczonego czasu gry Adler miał wyśmienitą okazję do wyprowadzenia Stali Rzeszów na prowadzenie. Diaz znalazł się w polu karnym. Jego uderzenie zostało zablokowane. Próbował opanować piłkę i uderzyć, ale niestety trafił tylko w bramkarza. 

    STAL RZESZÓW – GKS KATOWICE 2:2 (0:1)

    0:1 Sebastian Bergier 25. 

    0:2 Dawid Brzozowski 55. 

    1:2 Adler 75.

    2:2 Adler 87.

    Stal Rzeszów: Wrąbel – Warczak, Góra, Kościelny, Šimčák (80. Szymon Kądziołka) – Kłos (46. Jesús Díaz), Danielewicz (62. Krystian Wachowiak), Thill, Łysiak (85. Adrian Bukowski), Prokić – Adler.

    GKS Katowice: Kudła – Brzozowski, Jaroszek (57. Grzegorz Janiszewski), Jędrych, Komor, Rogala – Marzec, Repka, Kozubal (90. Mateusz Mak), Błąd (80. Rafał Figiel) – Bergier (80. Jakub Arak).

    żółte kartki: Šimčák – Kudła, Brzozowski, Janiszewski.

    czerwona kartka: Mateusz Marzec

    sędzia: Paweł Pskit (Łódź); widzów: 2595.

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com