We wtorek planowana jest sekcja zwłok pięciomiesięcznej Laury z Brzezowej. Ma to pomóc w ustaleniu dokładnej przyczyny jej śmierci. Ciało dziewczynki zostało odnalezione 19 sierpnia W momencie znalezienia ciała dziecka, jej rodzice byli pod wpływem alkoholu.
Jak podaje portal onet.pl informacja o sytuacji dotarła do operatora numeru alarmowego 112 w sobotę rano, około godziny 9. To ciotka dziecka zadzwoniła, zgłaszając znalezienie kilkumiesięcznej dziewczynki, która nie wykazywała oznak życia.
Pierwsze oględziny ciała dziecka nie wykazały żadnych widocznych obrażeń, które mogłyby wskazywać na przemoc. Rodzina nie korzystała wcześniej z wsparcia ośrodka pomocy społecznej i nie była posiadaczką „niebieskiej karty”.
Dotąd w tym domu nie zanotowano żadnej interwencji ze strony policji. Pomimo że młodzi rodzice wydawali się bardzo troskliwymi opiekunami swojej córeczki, zostali zatrzymani w sobotni wieczór. Powodem zatrzymania, był alkohol i to, że w momencie odnalezienia martwego dziecka oboje znajdowali się pod jego wpływem.
Jak podaje onet.pl, nie można obecnie wykluczyć, że śmierć Laury nastąpiła bezpośrednio z winy rodziców. Ostateczne okoliczności zgonu zostaną ustalone po przeprowadzeniu sekcji zwłok dziewczynki. W poniedziałek po południu, na wniosek prokuratury, rodzice dziewczynki zostali tymczasowo aresztowani. Oboje w areszcie spędzą najbliższy miesiąc.
Jak podaje portal nowiny24.pl podczas przeprowadzonych oględzin, na ciele niemowlęcia nie stwierdzono obrażeń, mogących stanowić oznakę stosowania przemocy. Niekarani dotąd 24-letni ojciec i o dwa lata młodsza matka chwalili się córką w mediach społecznościowych.
Jak poinformowały Nowiny śledczy nie wykluczają, że zgon Laury mógł nastąpić bez bezpośredniej winy rodziców. Czy doszło do tzw. śmierci łóżeczkowej, która przytrafia się dzieciom do pierwszego roku życia w trakcie snu? Odpowiedź na to pytanie ma dać wtorkowa autopsja.
