W decydującym 3 spotkaniu fazy play-off OPTeam Resovia Rzeszów przegrała na wyjeździe z ŁKS-em Coolpack Łódź 99:56. To oznacza, że podopieczni Kamila Piechuckego będą musieli wygrać w meczu o 3 miejsce z Energą Basket Warszawa. Zwycięzca tych spotkań awansuje do Bank Pekao S.A. 1 Liga Mężczyzn. Pierwszy mecz już w najbliższą sobotę 18 maja w Warszawie
Początek środowego decydującego spotkania nie zapowiadał porażki rzeszowskiej drużyny. Gra była wyrównana, a na tablicy wyników kilkukrotnie widniał remis. Po pierwszej kwarcie ŁKS miał przewagę, ale w drugiej części zespół znad Wisłoka zaczął odrabiać straty i w 13. minucie, po celnych rzutach Dawida Zaguły i Norberta Ziółki, dogonił gospodarzy 30:30.
Niestety, w tym momencie OPTeam Resovię dopadł kryzys, który trwał aż do przerwy. Skutkiem tego łodzianie wygrali tę część meczu 25:7 i po 20 minutach prowadzili 55:37.
Po kontuzjach do gry wrócili Michał Gabiński i Mateusz Bręk, a na trzy dni przed kolejnym meczem drużyna nie straciła wszystkich sił.
Po zmianie stron OPTeam Resovia zdobyła tylko 19 punktów, tracąc w tym czasie 44.
Z powodu wysokiej przewagi trener Jarosław Krysiewicz w końcówce spotkania dał szansę gry wszystkim zawodnikom, z których każdy zdobył punkty. Liderem łodzian był Norbert Kulon, zdobywca 23 punktów, 2 zbiórek, 4 asyst i 3 przechwytów.
ŁKS Coolpack Łódź – OPTeam Resovia 99:56 (26:19, 29:18, 31:11, 13:8)
ŁKS Coolpack: Urban 8 (1×3), Karwowski 9 (4 bl.), Kulon 23 (3×3), Dominiak 2, Szwed 9 (1×3); Kolasiński 7 (1×3), Mycko 2, Keller 9 (1×3), Wojciechowski 5, Yalovenko 2, Maćkowiak 14 (4×3), Leszczyński 9 (2×3).
OPTeam Resovia: Zaguła 18 (2×3), Szpyrka 8, Gabiński 0, Wątroba 2, Czerwonka 0; Bręk 8, Ziółko 5, Jędrzejewski 13 (1×3), Wróbel 2, Krzywdziński 0, Tabor 0, Warszawski 0.
Stan rywalizacji: 2:1 dla ŁKS-u, który awansował do Bank Pekao S.A. 1 Liga Mężczyzn