sobota, 27 kwietnia, 2024
spot_img
+

    Resovia przegrała pierwszy mecz o brązowy medal

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    Asseco Resovia Rzeszów rozpoczęła rywalizację o brązowy medal Plusligi w sezonie 2022/2023. We wtorkowym spotkaniu z Aluronu CMC Warta Zawiercie przegrywając 2:3. Drugie spotkanie już w sobotę 6 maja w Zawiercia. Do zdobycia brązowego medalu potrzebne są trzy wygrane spotkania. 

    Od początku wtorkowego spotkania siatkarze Resovii mieli problem z przyjęciem zagrywki. Co powodowało brak skuteczności w ataku i grę na wysokiej piłce. Dzięki dobrej zagrywce zawiercianie mogli grać skutecznie w systemie blok-obrona skutecznie wykorzystując kontrataki. Po skutecznym bloku na Torey’u Defalco trener gospodarzy Giampaolo Medei poprosił o czas, bo na tablicy wyników był wynik 6:10. Skutecznie od początku spotkania w ataku grał Dawid Konarski, obie drużyny grały ze zmiennym szczęściem w ataku. Nie ustrzegły się błędów w zagrywce, ale to gospodarze zdecydowanie więcej błędów popełniali w ataku. Co spowodowało, że drużyna z Zawiercia utrzymywała swoją przewagę. Przy stanie 15:20 trener Medei po raz drugi poprosił w tym secie o przerwę. Po tym jak asem serwisowym popisał się środkowy Resovii Jan Kozamernik w odpowiedzi to trener Michał Winiarski poprosił o przerwę, bo przewaga jego drużyny zmalała do trzech oczek 17:20. Pod koniec seta w grze Warty pojawiły się błędy, ale przewaga zbudowa w trakcie seta była na tyle bezpieczna, że dowieźli prowadzenie do końca seta wygrywając 22:25. 

    fot. Facebook/ Asseco Resovia Rzeszów

    W drugiego seta wyraźnie lepiej weszli gospodarze podrażnieni porażką w pierwszej partii. Po wykorzystaniu kontrataku przez Kochanowskiego rzeszowianie wyszli na dwupunktowe prowadzenie 4:2 Podczas weryfikacji tej sytuacji pod siatką doszło do małej awantury, a po czerwonej kartce zobaczyli Fabian Drzyzga i Uroš Kovačević. Po bloku na Defalco ponownie w tym meczu pojawił się na tablicy wyników remis. Gospodarzom udało się odbudować przewagę szczególnie dzięki dobrej grze w ataku Macieja Muzaja. W tej partii to po drugiej stronie siatki pojawiało się więcej błędów. Zdobywanie punktów na swoje barki wziął Bartosz Kwolek. W drugiej części seta toczyła się punkt za punkt. Po zagraniu po bloku Defalco gospodarze mieli swoje piłki setowe, ale po ataku Michała Szalachy i Kwolka set zakończył się grą na przewagi. Po asie serwisowym Jakuba Buckiego Resovia doprowadziła do wyrównania stanu meczu. 

    W trzeciego seta lepiej weszli goście. Po kiwce Kovačevicia odskoczyli na trzy punkty 2:5 W kolejnych akcjach gospodarze mieli problem w obronie i nie mogli wyprowadzić kontrataków. Przy stanie 3:8 o przerwę poprosił włoski szkoleniowiec. Natomiast przyjezdnym w tym secie wychodziło niemal wszystko punktując seriami. Przy stanie 6:13 o drugi czas poprosił trener gospodarzy. Zawiercianie bardzo dobrze grali w obronie, a to przekładało się na zdobywanie punktów przez trójkę ofensywnych graczyl Kwolek, Konarski, Kovačević. Po skutecznym ataku z drugiej piłki Miguela Tavaresa dał sześciopunktową przewagę gości 14:20 Pod koniec seta gospodarze próbowali zmniejszyć straty, ale dystans był zbyt wyraźny. Po tym jak Miłosz Zniszczoł skończył piłkę w ataku to goście mieli serię piłek setowych. Dotknięcie siatki przez rzeszowski blok zakończyło seta wynikiem 18:25, a Aluron CMC Warta Zawiercie wyszło na prowadzenie 2:1

    Po zagraniu Konarskiego Warta prowadziła 3:1, po kontrataku z szóstej strefy Defalco to Resovia odskoczyła na 5:4. W kolejnych akcjach kibice byli świadkami serii błędów zarówno w polu zagrywki jak i pod siatką 8:8. Gra nie miała większego tempa. Drzyzga regularnie rozgrywał piłki do Kochanowskiego i Kozamernika 14:13. Chociaż po bloku na Kovačeviciu Resovia prowadziła 16:14, goście odrobili straty i o czas poprosił trener Medei 16:16. Sytuacja na tablicy wyników szybko się odmieniła i po bloku na Kovačeviciu interweniował Winiarski 18:16. W kolejnych akcjach skuteczniejsi byli gospodarze, gdy w aut piłkę posłał Kovacević, ponownie o czas poprosił Winiarski 22:18. Atak po prostej Buckiego dał serię piłek setowych Resovii 24:20. Drugą z nich wykorzystał Defalco 25:21.

    Od początku tie-breaka trwała zacięta walka. Zdarzały się przedłużone wymiany. Goście wyszli na dwupunktową przewagę, którą utrzymywali. Zmiana stron nastąpiła po skutecznym zagraniu Kwolka 8:5. Przyjmujący utrzymywał wysoką skuteczność, do tego po jego asie serwisowym zawiercianie odskoczyli na 6:10 i o czas poprosił trener Medei. Włoski trener próbował wybić polskiego przyjmującego z rytmu. Udało mu się to po drugim czasie i serwisie w siatkę 7:12. Goście do końca kontrolowali grę. Mecz zakończył nieskuteczną zagrywką Defalco 9:15.

    Asseco Resovia Rzeszów – Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3
    (22:25, 27:25, 18:25, 25:21, 9:15)


    Resovia: Muzaj, Kozamernik, Kochanowski, Drzyzga, Čebulj, Defalco, Zatorski (L) oraz Kędzierski, Bucki, Borges, Piotrowski
    Warta: Kwolek, Zniszczoł (7), Konarski (23), Tavares (1), Szalacha (7), Kovacević (24), Danani (libero) oraz Makoś (libero), Dulski i Łaba

    MVP: Dawid Konarski, Stan rywalizacji 0:1 dla Zawiercia (do trzech zwycięstw)

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com