We wtorek 14 lutego na jednej z prywatnych rzeszowskich posesji odnaleziono ludzkie szczątki, które odnalazł pracownik firmy wykonującej prace ziemne. Niewykluczone, że konieczne będą badania DNA.
Jak można przeczytać w dzienniku Fakt pracujący na miejscu pracownik powiadomił służby zaraz po tym jak zauważył wystające ludzkie szczątki spod ziemi.
Na miejscu przeprowadzono oględziny pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczono niekompletny szkielet rozrzucony na większym obszarze. Kości były rozwleczone prawdopodobnie przez zwierzęta. Na tę chwilę nie ustalono, do kogo należą szczątki.
Będziemy je przypisywać do osób zaginionych, których nie udało nam się odnaleźć, Niewykluczone, że konieczne będą badania DNA
podinsp. Adam Szeląg, rzecznik rzeszowskiej komendy miejskiej.