W tę środę odbyła się konferencja Agrounii przed Sejmem w Warszawie. Michał Kołodziejczak – lider organizacji poinformował o kolejnych blokadach maszyn rolniczych, które mają utrudnić ruch na kilkunastu drogach na terenie kraju. Zapowiedziano również blokady na Podkarpaciu.
Protesty rolników rozpoczęły się od blokady drogi krajowej nr 15 w Sampławie (województwo warmińsko-mazurskie). Podczas konferencji we wtorek okazało się, że to dopiero początek akcji, która obejmie cały kraj. Każda z demonstracji zostanie zgłoszona w odpowiednich urzędach, a protesty będą trwać od kilku do nawet kilkudziesięciu godzin.
Pierwsza konferencja na ten temat odbyła się we wtorek. Przedstawiciel środowiska rolników mówił o tym, że w Polsce mięso sprowadzane jest przede wszystkim z Niemiec i Litwy, a supermarkety nie chcą kupować mięsa od polskich rolników. Poinformował, że tylko w ostatnim półroczu produkcja spadła o pół miliona sztuk świń. Podobna sytuacja występuje jeśli chodzi o sprzedaż warzyw.
– poinformował lider Agrounii podczas wtorkowej konferencji prasowej.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że nie będzie godzić się na blokady, ale zainterweniuje w tej sprawie do ministra spraw wewnętrznych i administracji.
– mówił Michał Kołodziejczak na kolejnej konferencji prasowej, która odbyła się w środę.
Agrounia domaga się rozmów dwustronnych z rządem. Jeżeli do spotkania nie dojdzie, rolnicy zamierzają przedstawić 21 postulatów w czasie protestów, które będą mieć miejsce 24 sierpnia. Blokady mają pojawić się w wielu miejscach w Polsce. Również na Podkarpaciu.
We wtorek przez protestujących zostanie zablokowana droga krajowa nr 97 w Rzeszowie. Blokada potrwa 24 godziny.
– mówił Błażej Bieniasz – przedstawiciel Agrounii na Podkarpaciu – dla Gazety Wyborczej.
Do postulatów protestujących dołączą się mieszkańcy gminy Głogów Małopolski:
– czytamy na stronie Przewrotne – Mieszkańcy na Facebooku.
.