Czarna niedziela nad wodą w okolicach Rzeszowa! Pierwsza tragedia wydarzyła się niedzielnego południa w miejscowości Lipie, w gminie Głogów Małopolski, druga po godzinie 20:30 w Nienadówce w gminie Sokołów Małopolski.
Dramat w Lipiu.
Po godzinie 12:00 strażacy zostali powiadomieni o zaginięciu pod wodą, młodej kobiety, w Lipiu, niedaleko Rzeszowa. W poszukiwaniach kobiety uczestniczyli płetwonurkowie z Rzeszowa, Przemyśla i Tarnobrzega. Ciało kobiety wyłowiono po ponad dwugodzinnych poszukiwaniach. Śmierć poniosła 22-letnia mieszkanka powiatu lubaczowskiego, niestety kobieta była także w ciąży. Postępowanie w przedmiocie tej sprawy prowadzi prokuratura rejonowa w Rzeszowie.
Kolejna tragedia w powiecie rzeszowskim.
Późnym wieczorem, po godzinie 20:00, do strażaków i policji dotarło zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny, który pływał w prywatnym stawie w Nienadówce, w przysiółku Poręby. Na miejsce skierowano liczne siły strażaków, w tym płetwonurków z Rzeszowa oraz policję. Mężczyznę wyłowiono przed godziną 22:00. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować.
Wiadomo, że to młody mężczyzna, mieszkaniec tej miejscowości.