czwartek, 2 maja, 2024
spot_img
+

    PGE Rysice przegrały w Stambule, odpadły z gry o siatkarską Ligę Mistrzyń

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    Siatkarkom PGE Rysia Rzeszów niestety nie udało się awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń. Zawodniczki VakifBanku Stambuł, już po dwóch setach, ponownie pokonały podopieczne Stephane’a Antigi, zapewniając sobie miejsce w kolejnej fazie rozgrywek bez utraty seta.

    Rzeszowianki wyszły na pierwsze dwupunktowe prowadzenie po autowym ataku Zehry Gunes. Jednak, mimo tego, szybko straciły przewagę, a gospodynie, dzięki kontraktom Frantti i zatrzymaniu Coneo, zdobyły dwupunktową przewagę. Z biegiem seta ich dominacja wzrastała, osiągając rezultat 13:8 po błędzie Obiały i skończonych kontratakach VakifBanku. Rzeszowianki nie zdołały zatrzymać przeciwniczek, wydając się być pogodzone z losem. Miejscowe przyspieszyły, grając bezbłędnie i udowadniając swoją wartość, osiągając dziesięć punktów przewagi po zablokowaniu Weroniki Szlagowskiej. Ostatecznie wicemistrzynie Polski zdobyły tylko 12 punktów, musząc przed kolejnymi setami przede wszystkim uwierzyć w siebie.

    W drugiej odsłonie spotkania scenariusz był podobny do pierwszej – do stanu 5:5 przyjezdne utrzymywały się równo, lecz następnie zawodniczki z Stambułu odskoczyły, wykorzystując błędy ataków i nieudane bloki rzeszowianek. Seria ta doprowadziła do wyniku 14:5. Dopiero błąd gospodyń przerwał tę serię, dając szansę PGE Rysicom na punktowanie. Mimo zbliżania się do przeciwniczek, VakifBank utrzymał kontrolę nad grą, nie pozwalając na odwrót losów seta. Po zdobyciu punktów przez Rysice, szybko zbudowały ponownie znaczną przewagę. Dzięki trafieniu Thompson drużyna pod wodzą Giovanniego Guidettiego wygrała drugą partię, zapewniając sobie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń, gdzie zmierzą się z A. Carraro Imoco Conegliano.

    W trzeciej partii miejscowe skorzystały z dotychczasowych rezerwowych, co jednak znacząco obniżyło poziom gry, przegrywając 3:6 po trafieniu Kalandadze. Problematyczne przyjęcie zagrywki Gruzinki doprowadziło do wyniku 4:9. Mimo ryzykownego serwisu rzeszowianek, wszystko układało się dobrze do stanu 18:10. Niestety, straciły sześć punktów z rzędu z powodu kłopotów z przyjęciem. W końcówce, gospodynie wracały do gry, a po autowym ataku Kalandadze było 19:19. Ostatecznie, obrończynie tytułu lepiej zaprezentowały się w decydującym momencie, zdobywając trzy meczbole i kończąc mecz wynikiem 3:0. To była ostatnia piłka zagrana przez siatkarki PGE Rysice Rzeszów w tegorocznej Lidze Mistrzyń.

    VakifBank Stambuł – PGE Rysice Rzeszów 3:0 (25:12, 25:18, 25:23)


    VakifBank: Frantti, Ozbay, Ogbogu, Gabi, Gunes, Thompson, Aykac (L); Busa, Karutasu, Cebecioglu, Van Aalen, Akbay, Acar (L)
    Rysice: Obiała, Wenerska, Orvosova, Coneo, Kalandadze, Jurczyk, Szczygłowska (L); Makarowska-Kulej, Szlagowska, Kowalska, Kubas (L)

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com