W niedzielę 15 października odbyły się wybory parlamentarne. Głosowanie rozpoczęło się o godzinie 7 i trwało do 21. Frekwencja wynosiła 57,54 procent według danych z godziny 17:00. Zwycięzcami tegorocznych wyborów parlamentarnych według exit poll 36,8 procent uzyskało Prawo i Sprawiedliwość.
Według wyników sondażu exit poll przeprowadzonego przez pracownię Ipsos, demokratyczna opozycja jest obecnie w grze o 248 mandatów. „To naprawdę udało nam się osiągnąć” – oznajmił Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej, w siedzibie Koalicji Obywatelskiej.
Wyniki dzisiejszych wyborów przekładają się na następującą liczbę mandatów do niższej izby polskiego parlamentu:
- PiS: 36,8% 200 mandatów
- Koalicja Obywatelska: 31,6% 163 mandatów
- Trzecia Droga: 13,0% 55 mandatów
- Lewica: 8,6% 30 mandatów
- Konfederacja Wolność i Niepodległość: 6,2% 12 mandatów.
Jeśli sondażowe wyniki wyborów zostaną potwierdzone, to mimo zwycięstwa partii Prawo i Sprawiedliwość, opozycja, po połączeniu sił, będzie próbowała utworzyć rząd. PiS zdobyło zbyt mało mandatów w Sejmie, aby móc rządzić samodzielnie – brakuje im zarówno większości bezwzględnej co wymaga 231 mandatów, jak i większości koalicyjnej. Jedyna opcja to współpraca, chociaż raczej nieformalna, z partią Konfederacja. Jednak nawet po dodaniu ich 12 mandatów, wciąż nie osiągnęliby wymaganej liczby.
Jeśli PiS podejmie próbę stworzenia rządu mniejszościowego, jest mało prawdopodobne, że zdobędą wotum zaufania, nawet przy wsparciu Konfederacji. Dlatego, najprawdopodobniej po raz pierwszy w historii demokratycznej Polski, to opozycja – o ile osiągną porozumienie – będzie w stanie w drugim etapie procesu konstytucyjnego wybrać kandydata na premiera i sformułować skład rządu. Według wyników sondażu exit poll, trzy opozycyjne komitety łącznie zdobyły 248 mandatów.
