niedziela, 5 maja, 2024
spot_img
+

    Dlaczego warto zaakceptować siebie takim, jakim się jest? Czy warto podążać za obecnym kanonem piękna? Czy Polacy mają kompleksy?

    Polecamy

    Justyna Kozłowska
    Justyna Kozłowskahttps://kurierrzeszowski.pl/
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    Atrakcyjność – z każdej strony słyszymy, jak należy wyglądać, by wpisać się w kanon piękna. Jednocześnie coraz więcej mówi się o samoakceptacji i ciałopozytywności. Łatwo się w tym pogubić. Chociaż pojęcie atrakcyjności może wydawać się ulotne, dla naukowców od dawna nie jest ono zagadką. W życiu kierują nami proste mechanizmy, które mają ułatwić nam przystosowanie do różnych jego warunków. Dlaczego więc tak zależy nam na byciu atrakcyjnym i czy warto być pięknym?

    Czym jest atrakcyjność? Psychologia społeczna określa ją jako to, co nas pociąga w innych ludziach. Wyróżnia się atrakcyjność fizyczną, czyli związaną z wyglądem oraz interpersonalną, która bazuje na naszych postawach wobec drugiej osoby.  Na przykład, możemy zmienić swoje subiektywne postrzeganie atrakcyjności danej osoby pod wpływem jej poglądów. Mamy tendencję do tego, by osoby o odmiennych poglądach postrzegać jako mniej atrakcyjne.

    Dlaczego chcemy być atrakcyjni?

    Diety, operacje, zabiegi kosmetyczne, ćwiczenia… Zadajemy sobie wiele trudu, by wyglądać w określony sposób. Dlaczego? Osoby oceniane jako piękne uważane są za mądrzejsze i bardziej kompetentne. To m.in. efekt aureoli sprawia, że cechy wyglądu przenosimy na cechy charakteru.  Dlatego też takim osobom może być łatwiej np. na rozmowie kwalifikacyjnej, mogą mieć więcej znajomych i wzbudzać większą sympatię. Jednocześnie osoby atrakcyjne mogą być częściej oceniane jako próżne, niewierne i zarozumiałe. Mogą również spotykać się z cudzą zazdrością oraz satysfakcją w przypadku porażki.

    – Niestety – pierwsze nasze wrażenie na temat drugiej osoby opieramy przeważnie na wyglądzie. Uproszczenia pomagają nam funkcjonować w społeczeństwie, nie jesteśmy przecież w stanie każdej mijanej na ulicy osoby analizować pod względem jej wiedzy czy osobowości. Jesteśmy również uwarunkowani biologicznie – ciało uważane za atrakcyjne sprzyja sukcesowi reprodukcyjnemu. W przypadku relacji romantycznych będziemy dobierać się więc tak, by zapewnić sobie najlepszą pulę genów. Wygląd może także świadczyć o naszym statusie społecznym. Na przykład, w niektórych kulturach otyłość uznawana może być za przejaw dobrobytu. Podobnie z zabiegami kosmetycznymi – osoba, która regularnie się im poddaje może być postrzegana jako zamożniejsza. Warto jednak podkreślić, że po pierwszym wrażeniu wpływają na nas również inne bodźce niż wygląd zewnętrzny, dlatego nie jest on decydującym czynnikiem, który wpływa na ocenę.

    O gustach się nie dyskutuje?

    Atrakcyjność nie jest pojęciem stałym. Zmienia się pod wpływem różnych czynników i jest inaczej postrzegana przez każdego z nas.

    – Mamy bardzo niezdrową tendencję do porównywania siebie z innymi. Nie bierzemy przy tym pod uwagę takich kwestii, jak np. dostęp do pieniędzy i zabiegów – a przecież za odpowiednią sumę każdy może znaleźć się w kanonie. Zapominamy też o tym, że w mediach widzimy osoby z mocnym makijażem, zdjęcia są poddane obróbkom, a na Instastories – nałożone filtry. Ponadto mamy tendencję do umniejszania sobie, przez co sami siebie krzywdzimy. Trzeba więc, przede wszystkim zadbać o swój komfort i zdrowie. A atrakcyjność? To tak naprawdę kwestia gustu!

    Czy Polacy podobają się sobie? Nowy raport o naszych kompleksach

    Marka Nutridome przeprowadziła badanie, dotyczące stosunku Polaków do własnego wyglądu. Wzięło w nim udział 1212 osób. Okazało się, że choć większość ankietowanych akceptuje siebie, jedynie 4% nic by w sobie nie zmieniło. Aż 79% Polaków ma kompleksy. Znacznie częściej dotykają one młode osoby i kobiety. Choć blisko połowa Polaków czuje się pewna siebie, większość zmaga się z kompleksami. Nawet co drugi z nas regularnie analizuje swoje odbicie w lustrze, wytykając mankamenty. Dlaczego tak surowo oceniamy własną sylwetkę? Co czują Polacy, patrząc w lustro?

    Niemal połowa badanych jest zadowolona ze swojego odbicia w lustrze. Blisko trzech na dziesięciu odczuwa jednak chęć zmian. Jeszcze bardziej krytyczni jesteśmy w stosunku do swoich sylwetek. Tylko co trzeci ankietowany jest usatysfakcjonowany wyglądem własnego ciała. U ponad połowy pierwszą myślą po spojrzeniu w lustro jest pragnienie zmian.

    Kobiety mają najwięcej zastrzeżeń do swojej wagi, a mężczyźni – do ilości masy mięśniowej. Reprezentantom obojga płci zależy na płaskim brzuchu i korekcie twarzy. Panie często martwią się również niewystarczająco kształtnymi piersiami i pośladkami oraz posiadaniem rozstępów i blizn. Z kolei u panów przeważa pragnienie bycia wyższym i przytycia. Najbardziej lubimy za to własne oczy, usta i wzrost.

    Troska o atrakcyjny wygląd wpływa na nasze życie

    Aż 8 na 10 badanych uzależnia swoje samopoczucie od własnego wyglądu. Ponad połowa często porównuje się pod kątem atrakcyjności z innymi. Większość czasem odczuwa zazdrość podczas oglądania czyichś zdjęć w mediach społecznościowych. Nawet 55% Polaków zdarza się przerobić swoją fotografię przed publikacją, aby prezentować się na niej korzystniej. Przyznajemy również, że oceniamy innych po okładce. Opinie bazujące na wyglądzie wyrabia przeszło 86% z nas. Nieco częściej robią to mężczyźni.

    Codzienność zdominowana przez media masowe wymusza na nas nieustanne obcowanie z niemożliwym do spełnienia kanonem piękna. (…) W wielu przypadkach to mit wykreowany na potrzeby reklam. Liczne badania udowadniają, że konstruowane w ten sposób obrazy mają duży wpływ na postrzeganie przez nas rzeczywistości.

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com