W wyniku nagłej zmiany pogody, której skutkiem było niebezpieczne wzburzenie Jeziora Solińskiego, policjanci podjęli interwencję w niedzielne popołudnie, aby pomóc załodze jednej z łodzi, poruszanej przez gwałtowne fale, w tym dwójka małych dzieci.
Płynący łodzią stracił kontrolę nad sterem i nie była w stanie samodzielnie dotrzeć do brzegu. Na pokładzie policyjnej łodzi mogli liczyć na pomoc i bezpieczny powrót do portu.
W niedzielę 2 lipca po południu, nad Jeziorem Solińskim, rozpętała się gwałtowna burza. Policyjni sternmotorzyści natychmiastowo wypłynęli na Jezioro Solińskie, aby udzielić pomocy osobom, które pozostawały na wodzie w niebezpieczeństwie.
W pobliżu Polańczyka zauważyli poruszającą się z trudem jednostkę, na której znajdowały się cztery osoby, w tym dwoje małych dzieci. Okazało się, że była to łódź z elektrycznym napędem, który uległ awarii, sprawiając, że jednostka straciła sterowność i była poruszana niekontrolowanie przez wzburzone fale. Funkcjonariusze podpłynęli do łodzi i pomogli przerażonej załodze wejść na pokład policyjnej łodzi, a następnie bezpiecznie przetransportowali ich do przystani.