czwartek, 2 maja, 2024
spot_img
+

    Siatkarki PGE Rysice czwarty raz z rzędu zagrają w finale Tauron Ligi

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    W drugim meczu półfinału Tauron Ligi PGE Rysice Rzeszów zwyciężyła nad BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała wynikiem 3:2. Pierwsze spotkanie również zakończyło się zwycięstwem Rzeszowianek 3:2, co zapewniło im triumf w rywalizacji do dwóch zwycięstw. Dzięki temu po raz czwarty z rzędu zagrają w finale. Ich przeciwnikiem będzie Grupa Azoty Chemik Police, który wygrał swój półfinał z Grot Budowlanymi Łódź. Pierwszy mecz zaplanowany jest na 12 kwietnia w Szczecinie. Finał jest rozgrywany do 3 wygranych spotkań. 

    W pierwszym secie, po początkowej wyrównanej grze, to rzeszowianki zdołały zdobyć przewagę 13:10, 18:10. Pomimo problemów z przyjęciem, gospodynie były skuteczniejsze w ataku. Siatkarki BKS-u zaczęły odrabiać straty, wygrywając serię akcji i dzięki asowi Martyny Borowczak zbliżyły się do rywalek na jedną skuteczną akcję 18:17. Rysice ponownie odskoczyły na kilka punktów 22:19, jednak punktowa zagrywka pozwoliła bielszczankom zbliżyć się 22:21. Ostateczne dwa punkty w tej partii padły dzięki skutecznym atakom Weroniki Centki, co dało drużynie gospodyń zwycięstwo 25:22.

    W drugiej części gry od samego początku dominowały gospodynie, które po zatrzymaniu Kertu Laak i asie Katarzyny Wenerskiej objęły prowadzenie 2:0. Rzeszowianki pracowały nad kontratakami, ale szybko popełniły dwa błędy w ofensywie, co pozwoliło BKS-owi  prowadzić 6:5 po dwóch trafieniach Pauliny Damaske. Od tego momentu żadna z drużyn nie ustępowała, tocząc zaciętą wymianę ciosów 8:8. Regiane Bidias zanotowała bardzo dobry moment, zdobywając trzy punkty atakiem i dwukrotnie blokując Gabrielę Orvosovą 13:8. Blokiem grały bielszczanki, podczas gdy rzeszowianki miały problemy z atakiem. Zmiana rozgrywającej w ekipie z Rzeszowa okazała się skuteczna, gdyż niemalże odrobiły straty, zmuszając rywalki do popełnienia błędów, a aktywną w ofensywie była Amanda Coneo 16:15. Obie drużyny prezentowały dobrą grę w przyjęciu, ale błąd Coneo w ataku oraz wygrane dłuższe akcje przez przyjezdne ponownie dały im większą przewagę 19:16. Ann Kalandadze naciskała jeszcze swoimi udanymi akcjami, jednak blok drużyny spod Klimczoka odpowiedziała blokiem, a ostatnie dwa punkty należały do Damaske 25:22.

    W trzeciej partii nie działo się wiele. Siatkarki PGE Rysic szybko zdobyły znaczną przewagę 5:1, 10:4. Były one skuteczniejsze w ataku, co sprawiło, że punktowa różnica w środkowej fazie seta jeszcze się powiększyła 17:8. Wygraną rzeszowianek pewnie przypieczętowała Orvosova, kończąc długą wymianę 25:17.

    Rzeszowianki były więc o krok od awansu do finału. Rozpoczęcie czwartego seta zapowiadało wyrównaną walkę obu drużyn. Początkowo rzeszowianki zdołały odskoczyć na trzy punkty 11:8, jednak popełniły dwa błędy własne, co pozwoliło rywalkom szybko je dogonić 11:11. Ten moment wyraźnie pobudził ekipę BKS-u, która dzięki zagrywkom Nikoli Abramajtys uzyskała czteropunktowe prowadzenie 15:19. Rysice zdołały odrobić straty i po punktowym bloku wynik był remisowy 22:22. Niemniej jednak, ostatnie dwie akcje seta należały do bielszczanek, skuteczny  atak Damaske i błąd gospodyń ustaliły wynik na 23:25.

    W decydującą partię rzeszowianki wkroczyły zgodnie z własnym planem, zdobywając prowadzenie 6:0 po zatrzymaniu Laak, Bidias oraz dwóch asach Kalandadze. Po dwóch przerwach czasowych wykorzystanych przez trenera Piekarczyka, jego zawodniczki powoli zaczęły odrabiać straty. Blokiem grały przyjezdne, a Joanna Pacak zdobyła asa 7:5. Jednak nie do zatrzymania po drugiej stronie siatki była Centka, która skutecznymi atakami doprowadziła do prowadzenia Rysic 10:6. Mimo starań Damaske w ofensywie, gra punkt za punkt odpowiadała rzeszowiankom, które utrzymywały dwupunktową przewagę. W kluczowym momencie Laak zaatakowała w aut, a mecz zakończyła świetnie dysponowana Centka 15:12.

    PGE Rysice Rzeszów – BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała 3:2 (25:22, 22:25, 25:17, 23:25, 15:12)

    Rysice: Wenerska, Kalandadze, Jurczyk, Orvosova, Coneo, Centka – Szczygłowska (L); Obiała, Makarowska-Kulej, Kowalska, Szlagowska. 

    BKS: Nowicka, Damaske, Pacak, Laak, Borowczak, Majkowska – Mazur (L); Szczepańska-Pogoda, Stachowicz, Bidias, Abramajtys.

    MVP: Gabriela Orvošová 

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com