Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro uczcił pamięć poległych w wrześniu 1939 roku, składając kwiaty na ich grobach na cmentarzu w Jaślanach. Ponadto, wziął udział we Mszy Świętej w miejscowym kościele, modląc się o spokój ich dusz.
13 września 1939 roku, pluton artylerii piechoty 5 Pułku Strzelców Podhalańskich, dowodzony przez porucznika Ryszarda Kornickiego, stawił czoła niemieckim oddziałom pancernym pod Jaślanami. W wyniku tej heroicznej bitwy, pluton zdołał zniszczyć cztery niemieckie pojazdy pancerne, co przyczyniło się do powstrzymania natarcia Niemców oraz umożliwiło dalszy odwrót żołnierzy Armii Kraków. Niestety, wiele polskich żołnierzy straciło życie w tych walkach, w tym sześciu podkomendnych dziadka ministra Zbigniewa Ziobro. Wieś Jaślany również poniosła ogromne straty, w wyniku których spłonęło kilkadziesiąt gospodarstw.
Minister Ziobro podkreślił, jak istotne jest pamiętanie o bohaterach, którzy zginęli broniąc Polski przed Niemcami. Jednocześnie wyraził przekonanie, że Polacy mają obowiązek przekazywania tej pamięci przyszłym pokoleniom, aby zachować w świadomości narodowej historię heroicznej walki polskiej armii, która jako pierwsza stawiła czoła nazistowskim Niemcom. Minister przypomniał, że Polska w 1939 roku toczyła nierówną walkę, broniąc się zarówno przed Niemcami, jak i Rosją sowiecką. Jego zdaniem, ta walka była bohaterska i ważne jest, aby przypominać o polskiej odwadze i prawdzie historycznej, zwłaszcza w obliczu prób zmiany historii.
Oddaję dziś cześć polskim żołnierzom, którzy w czasie kampanii wrześniowej 1939 r. walczyli na podkarpackiej ziemi z niemieckim najeźdźcą. W walkach uczestniczył również mój dziadek, porucznik Ryszard Kornicki.
Zbigniew Ziobro, minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł podkreślił, że Polska poniosła ogromne straty podczas II wojny światowej i zaznaczył, że Niemcy nie uregulowali w pełni swoich zobowiązań wobec Polski. W kontekście przyszłości, zwrócił uwagę na zbliżające się wybory, które mogą mieć wpływ na możliwość uzyskania reparacji od Niemiec.
Andrzej Głaz, wójt gminy Tuszów Narodowy, również podkreślił potrzebę dążenia do uzyskania reparacji od Niemiec, pytając, czy Polska, po tak wielkich stratach, nie zasługuje na rekompensatę.
Poseł Maria Kurowska poruszyła kwestię polityki historycznej, zaznaczając, że koalicja PO-PSL, będąc przy władzy, miała tendencję do ograniczania nauki historii w szkołach, podczas gdy inne państwa poszerzały swoje programy nauczania historii.