sobota, 4 maja, 2024
spot_img
+

    Stal Rzeszów nie może znaleźć sposobu na wygraną

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    W czwartej kolejce Fortuna 1 ligi do Rzeszowa przyjechała Arka Gdynia. Na stadionie przy ulicy Hetmańskiej 69 jej przeciwnikiem była miejscowa Stal. Przyjezdni znad Bałtyku wygrali 3:2. Podopieczni trenera Marka Zuba w bieżących rozgrywkach nie poznali jeszcze smaku zwycięstwa. Nie pomogły dwa gole z rzutów karnych Bartłomieja Poczobuta.

    W 9. minucie spotkania dość niespodziewanie na prowadzenie wyszli przyjezdni. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Hubert Adamczyk. Strzał był na tyle precyzyjny, że na skuteczną interwencję nie miał szans Jakub Wrąbel. Pomocnik gości otrzymał piłkę na 40 metrów od bramki, po czym przeprowadził piłkę około 20 metrów i zdecydował się na uderzenie.

    W 11. minucie mogło być 0:2 dla podopiecznych Wojciecha Łobodzińskiego. Do zagranej piłi w pole karne próbował dojść Olaf Kobacki, któremu nie udało się przyjąć piłki, a ta na szczęście dla gospodarzy ugrzęzła w nogach obrońców.

    W 16. minucie spotkania z lewej strony boiska w pole karne wpadł pomocnik Arki zagrał w wzdłuż bramki. Piłka została wybita. Po czym znalazła się w posiadaniu Marcela Predenkiewicza. Młodzieżowiec Arki przeniósł piłkę wysoko nad bramką.

    W 29 minucie po faulu Predenkiewicza na Andreji Prokiciu sędzia sobotniego spotkania Tomnasz Wajda wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Bartłomiej Poczobut. Kapitan rzeszowian uderzył mocno w swoją lewą stronę. Paweł Lenarcik wyczuł intencję strzelającego. Natomiast strzał kapitana Stali był na tyle precyzyjny, że na tablicy wyników pojawił się remis.

    W 39 minucie ponownie w roli głównej Predenkiewicz. Tym razem w ofensywie nie popełnił błędow. Co poskutkowało, tym, że Stal Rzeszów znów musiała odrabiać straty. Młody pomocnik zagrął z prawej strony pola karnego do Adamczyka, a ten wypatrzył Karola Czubaka, który w widowiskowy sposób pokonał Wrąbla. Dzięki czemu to przyjezdni niestety mogli się cieszyć z ponownego prowadzenia w Rzeszowie.

    W 43. minucie prostopadłe zagranie Krystiana Wachowiaka do Prokicia rzeszowianie zamienili na rzut karny. Napastnik Stali przy próbie minięcia interweniującego bramkarza został zahaczony przez zawodnika Arki. Arbiter sobotniego meczu bez wahania wskazał na 11 metr.

    W 45. minucie Poczobut ponownie podszedł do piłki ustawionej na „wapnie”. Tym razem również nie dał szans bramkarzowi, tym bardziej że tym razem bramkarz Arki nawet nie zareagował na piłkę, która zmierzała w jego prawą stronę. Poczobut drugi raz w tym meczu wpisał się na listę strzelców wykorzystując skutecznie rzut karny. Drugi raz uderzył w tą samą stronę.

    Stal w doliczonym czasie gry poczuła swoją szansę. Wachowiak zagrał z lewej strony w pole karne. Zrobiło się duże zamieszanie. Swoją szansę na gola miał Prokić. Przy wybijaniu piłki przez zawodników z Gdyni ta jednego z nich trafiła. Sędzia jednak tym razem nie zdecydował się na podyktowanie trzeciego rzutu karnego. Z wykorzystaniem informacji z wozu VAR

    W 6. minucie doliczonego czasu gry piłkę z głębi boiska otrzymał Adamczyk. Opanował ją w polu karnym Stali i wycofał do wbiegającego Kobackiego, który decydując się na uderzenie z pierwszej piłki pokonał bramkarza Stali.

    W 4 minucie doliczonego czasu gry do drugiej połowy Kacper Skóra miał bardzo dobrą okazję do podwyższenia prowadzenia. Piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek i wyszła w boisko.

    STAL RZESZÓW – ARKA GDYNIA 2:3
    0:1 Hubert Adamczyk 9.
    1:1 Bartłomiej Poczobut 31. (k)
    1:2 Karol Czubak 39.
    2:2 Bartłomiej Poczobut 45. (k)
    2:3 Olaf Kobacki (45.+)

    STAL: Wrąbel – Warczak, Góra, Kościelny, Oleksy (20. Krystian Wachowiak) – 9. Kłos (60. Szymon Łyczko), Danielewicz, Poczobut, Manolo (74. Patryk Mazur), Prokić (74. Jesus Diaz) – Sadłocha (60. Vadym Yavorskyi).

    ARKA: Lenarcik – Predenkiewicz (54. Dawid Gojny), Stolc, Marcjanik, Azackyi Lipkowski – Adamczyk (64. Luan Capanni), Bednarski (84. Michał Borecki), Milewski, Kobacki (64. Kacper Skóra) – Czubak (84. Wiktor Sawicki).

    żółte kartki: Jaworśkyj – Lenarcik, Skóra. sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).
    widzów: 3579.

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com