piątek, 3 maja, 2024
spot_img
+

    Karolina potrzebuje naszej pomocy, by wygrać z nowotworem. Trzeba zebrać jeszcze 100 tys. zł!  

    Polecamy

    Justyna Kozłowska
    Justyna Kozłowskahttps://kurierrzeszowski.pl/
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    Karolina Buryło pochodzi z Podkarpacia, z małej miejscowości Gać, która znajduje się w powiecie przeworskim. 16-latka od dwóch lat choruje na raka. Jej stan jest na tyle poważny, że potrzebuje zebrać w sumie ponad 400 tysięcy zł na kosztowne leczenie swojej choroby, a dokładniej operację w profesjonalnej klinice, po której odzyska zdrowie.

    Zbiórkę na portalu www.siepomaga.pl dla dziewczynki utworzono 20 stycznia 2023 roku. Od tamtej pory udało się zebrać już ponad 70% całej kwoty, która zostanie przeznaczona w całości na operację. Cały czas, każdy z nas może wspierać zbiórkę, przelewając na konto Karoliny dowolną kwotę pieniędzy. W tym celu, kliknij w link: https://www.siepomaga.pl/karolina-burylo.

    Akcje charytatywne dla Karoliny

    Wczoraj (19 lutego), w Łańcucie odbył się koncert charytatywny, podczas którego zbierano pieniądze na leczenie raka uczennicy ZS w Wysokiej. Jak się okazało, impreza przyciągnęła tłumy. Miejscem koncertu charytatywnego był Hotel Łańcut, a gwiazdą wieczoru – zespół muzyczny DOC. Wejściówki na to wydarzenie kosztowały 40 zł od osoby.

    Jeśli przegapiłeś imprezę, to już jutro (21 lutego) 2023 roku, o godzinie 18:00 w Miejskim Domu Kultury w Łańcucie odbędzie się kolejne wydarzenie dla Karoliny, podczas którego zaprezentują się różne zespoły artystyczne działające nie tylko w Łańcucie! Wystąpią zespoły taneczne („Rytm”, „Iskierka”, „Gracja”, „Ekrol” oraz Zespół Pieśni i Tańca „Mały Łańcut”). Jeśli chodzi o solistów, to w Łańcucie zaprezentują się Luiza Ganczarska, Katarzyna Dudzik, RodaR, Tosia Szyler oraz studenci instrumentalistyki oraz Wokalistyki Jazzowej na kierunku Jazz i Muzyka Rozrywkowa Uniwersytetu Rzeszowskiego. Do tego odbywać się będą liczne licytacje. Wylicytowany zostanie m.in. historyczny medal Drużyny Koszykarskiej „Sokół”, koszulki sportowych zawodników razem z podpisami, vouchery na ciekawe eventy oraz wiele, wiele innych rzeczy. Nie może cię zabraknąć na tej imprezie!

    Poznaj historię dziewczynki

    Karolina choruje od dwóch lat na poważny nowotwór niezłośliwy – guz miednicy. Niestety rak ciągle rośnie. Trwa tak naprawdę wyścig z czasem i pozostało go niewiele na to, by udało się zebrać całą sumę pieniędzy. Dziewczynka była radosnym dzieckiem, kochała szczególnie sport. Jeździła na rolkach, na rowerze, trenowała nawet karate, a także akrobatykę. Nic nie wskazywało na to, że 14-latkę spotka takie nieszczęście.

    Pierwsze niepokojące objawy choroby zauważyła już podczas ćwiczeń. Ból pojawiał się i znikał. Poważniejsze problemy zaczęły się, kiedy w trakcie zabawy nastolatka złamała palec u dłoni. Po czasie okazało się, że złamanie źle się zrasta i potrzebny był dodatkowy zabieg, a po nim – rehabilitacja. Rodzina po przeglądnięciu wyników badań zaniepokoiła się. Zauważyła ona m.in. podwyższony poziom cukru. Dziewczynka straciła apetyt, odmawiała nawet swoich ulubionych przekąsek. A ból nogi cały czas powracał, przestawały działać leki przeciwbólowe.

    Lekarz rodzinny skierował Karolinę na USG. Tak też odkryto, że w brzuchu dziewczynki znajduje się guz! Karolina natychmiast trafiła na oddział ratunkowy, gdzie wykonano kolejne badania. Chirurg błyskawicznie wezwał na konsultację onkologa. Biopsja potwierdziła wstępną diagnozę onkologiczną – nerwiak osłonkowy. Stan pogorszył się do tego stopnia, że Karolina nie mogła bez zadyszki nawet wejść po schodach.

    To był bardzo trudny czas dla samej Karoliny oraz jej najbliższej rodziny. Diagnoza, onkolog, operacja. Lekarze szybko usunęli część guza i wydawało się, że koszmar się skończy. Stan Karoliny się poprawił, a wszyscy odzyskali spokój, niestety nie na długo. W kwietniu 2022 r. pojawił się ostry ból brzucha – zapalenie wyrostka robaczkowego. W trakcie operacji pojawiły się komplikacje. Badanie USG pokazało, że w brzuchu jest ropień! Druga operacja okazała się o wiele cięższa, Karolina nie wstawała z łóżka. Wyszła ze szpitala dopiero 24 dni po operacji wyrostka.

    Niestety wyjście ze szpitala nie oznaczało końca problemów. Powrócił ból nogi, która bolała nawet 4-5 dni i żaden lek nie pomagał. Lekarze początkowo podejrzewali, że ma to związek z operacją, prawda okazała się jednak znacznie gorsza. Kontrolny rezonans magnetyczny wykazał, że guz się powiększył, chociaż lekarze przewidywali, że nie będzie odrastał!

    Guz jest położony przy nerwach odpowiadających za funkcje fizjologiczne, dlatego operacja niesie ze sobą dużo niebezpieczeństwo poważnych powikłań. W tej chwili nie jest on złośliwy, ale to też może się zmienić i Karolinie grożą nawet przerzuty. Po pierwszej operacji guz miał nie odrastać, tymczasem tak się stało.

    Karolina jest osłabiona, zmęczona fizycznie i psychicznie, ma ograniczony zakres ruchów nogi, tęskni za sportem. Każdego dnia jest zmęczona, często musi odpoczywać. Nie wychodzi ze znajomymi, unika też wyjazdów, bo wszystko kosztuje ją tak wiele energii. Boi się kolejnej operacji. Niestety w jej przypadku ani chemioterapia, ani radioterapia nie będą skuteczne.

    Jedyną nadzieję na to, że guza da się usunąć w całości, daje prof. Schuhmann z kliniki uniwersyteckiej w Tybindze. Operacja będzie bardzo trudna, jest jednak konieczna, by ratować nastolatkę.

    Pomóżmy dziewczynce normalnie żyć!

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com