Policjanci wyjaśniają okoliczności porannego zdarzenia drogowego w Hermanowej. Kierująca Citroenem straciła panowanie nad samochodem, przejechała przez barierki energochłonne, wjechała do przydrożnego rowu i wpadła do potoku.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 20 lutego około 7:30 rano w Hermanowej. Jak wstepnia ustalili interweniujący na miejscu policjanci, kierującą Citroenem 39-lenia mieszkanka powiatu rzeszowskiego, jadac w kierunku Tyczyna na łuku drogi niespodziewanie stracili panowanie nad kierownicą. Przejechała przez bariery energochłonne, po czym wpadła do przydrożnego potoku, gdzie auto przewróciło się na bok.
Kierującą samochodem jechała razem z 10-letnim chłopcem. Kobieta została ranna, młody pasażer nie odniósł obrażeń. Ruch po zdarzeniu odbywał się wahadłowo.