Po ponad 140-minutowym boju, siatkarze Asseco Resovii dzięki zwycięstwu nad zespołem z Lublina, umocnili się na pozycji lidera Plus Ligi, odnosząc 20. zwycięstwo w tym sezonie.
Mecz zapowiadał się interesująco, ze względu na pozycje obydwu drużyn w tabeli. Gospodarze chcieli umocnić się na jej szczycie, natomiast goście wciąż walczą o play-offy i liczy się dla nich każdy punkt.
Początek spotkania był wyrównany do stanu 11-11. Wtedy zawodnicy z Lublina zaczęli zwiększać swoją przewagę punktową. Przy wyniku 16-21 o przerwę poprosił trener Resovii – Giampaolo Medei. Kibice znów zaczęli wierzyć, że tego seta da się wygrać. Pasy odrobiły straty i zbliżyły się już tylko na 2 punkty. Wtedy o czas poprosił trener gości. Był to strzał w dziesiątkę, ponieważ rzeszowianie nie zdołali dogonić przeciwnika i ulegli do 22.
Kolejna partia była podobna do poprzedniej. Wyrównany początek, a po czasie przewaga drużyny z Lublina. Przy wyniku 15-19 kibice Resovii mogli być sfrustrowani grą swojej ulubionej drużyny. W odrabianiu start pomógł Bucki, który zaczął fantastycznie serwować. Końcówka była niezwykle zacięta. Pasiaki miały kilka piłek setowych, jednak za każdym lublinianie skutecznie się bronili. Decydującą akcję zakończył Cebulj, który ustalił wynik na 29-27.
W tym meczu tylko na tyle było stać drużynę z Lublina. Kolejne dwa sety nie wywarły wśród kibiców już tylu emocji. Resovia złapała luz w grze, a głośny doping z trybun poniósł gospodarzy do wygranej.
Asseco Resovia 3:1 LUK Lublin (22-25, 29-27, 25-18, 25-17)
Asseco Resovia: Fabian Drzyzga (3), Torey DeFalco (19), Jakub Kochanowski (11), Maciej Muzaj (24), Klemen Čebulj (10), Jan Kozamernik (8), Paweł Zatorski (L) oraz Jakub Bucki (1), Michał Kędzierski, Mauricio Borges.
LUK Lublin: Marcin Komenda (1), Wojciech Włodarczyk (15), Jan Nowakowski (4), Mateusz Malinowski (18), Nicolas Szerszeń (11), Jeffrey Jendryk (6), Dustin Watten (L) oraz Szymon Grygorowicz (L), Mateusz Jóźwik, Cristiano Torelli, Mello Tavares, Szymon Romać, Konrad Stajer, Jakub Wachnik (1).
