sobota, 4 maja, 2024
spot_img
+

    PGE Rysice wzięły rewanż nad MOYA Radomką Radom

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    Spotkanie pomiędzy zespołami MOYA Radomka Radom i PGE Rysice Rzeszów otworzyło czternastą kolejkę spotkań w TAURON Lidze. Bez niespodzianek, trzy punkty po tej rywalizacji trafiły do zespołu prowadzonego przez Stephane’a Antigę. Mimo że drużyna z Podkarpacia była bliska zwycięstwa w trzech setach, ostatecznie przegrała jedną partię na korzyść rywalek. MVP spotkania została kolumbijska przyjmująca Amanda Coneo

    W pierwszym secie lepiej w czwartkowe spotkanie weszły gospodynie, a Hilary Johnson grałą skutecznie. Cały zespół prezentował się dobrze w bloku, zdobywając cztery punkty przewagi 8:4. Rysice musiały odpowiedzieć atakiem, aby zmniejszyć dystans do jednego punktu. Niestety nie skorzystały z okazji, a w połowie seta gospodynie miały przewagę 16:13. Pomimo tego, Johnson popełniła błąd, dając szansę rywalkom. Blok rzeszowianek doprowadził do remisu w końcówce 19:19. Rzeszowianki dogoniły rywalki i odwróciły wynik pierwszej partii ciesząc się z wygranej po skutecznym bloku Amandy Coneo.

    fot PGE Rysice Rzeszów

    Drugi set zaczęły koncertowo przyjezdne, a Katarzyna Wenerska świetnymi zagrywkami przyniosła Rysicom cztery punkty przewagi na starcie. Ann Kalandadze dołożyła kolejnego asa 6:1, a Gabriela Orvosova zwiększyła przewagę do siedmiu punktów. Dopiero odpowiedź Johnson zmniejszyła dystans 12:16. Dwukrotnie pomyliła się Natalia Murek, co utrudniło Radomce szanse na podniesienie się w tej części gry. Mimo drobnych problemów, Rysice wygrały seta po błędzie serwisowym Martyny Świrad

    W trzecim secie Rysice wypracowały przewagę za pomocą bloku 4:2, ale Radomka szybko odpowiedziała, osiągając remis. Coneo przypomniała o swojej skuteczności 8:6, a asy Wenerskiej dodatkowo umocniły pozycję Rysic. Mimo próby zbliżenia się Radomki, po bloku Rysic straciły cztery punkty 14:18. Emocje trwały, a po autowym ataku Kalandadze wynik był remisowy 18:18. Jednak po ataku Murek gospodynie wyszła na prowadzenie. Murek ponownie była niezawodna, decydując o przedłużeniu meczu po ataku blok-aut.

    W ostatnim secie spotkania to blok zadecydował o prowadzeniu Rysic 4:2. Rzeszowianki utrzymały koncentrację na siatce, powiększając przewagę o kolejny punkt. W trudnej sytuacji Coneo nie myliła się. Skuteczna była także w końcówce, gdzie Rysice miały sześć punktów przewagi 20:14. Gospodynie nie zdołały przeszkodzić gościom w drodze do zwycięstwa, które stało się faktem po autowym ataku Moniki Gałkowskiej.

    MOYA Radomka Radom – PGE Rysice Rzeszów 1:3 (21:25, 19:25, 25:23, 17:25)

    Radomka: Łyczakowska, Johnson, Murek, Gałkowska, Świrad, Schölzel, Stenzel (L); Reiter, Nowakowska, Gajer, Moskwa, Rybak-Czyrniańska.

    Rysice: Obiała, Centka, Wenerska, Orvosova, Coneo, Kalandadze, Szczygłowska (L); Makarowska-Kulej, Szlagowska, Kowalska, Jurczyk.

    MVP: Amanda Coneo

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com