Blanka pochodzi z Podkarpacia, z Przeworska. Ma dopiero 15 miesięcy, czyli ponad dwa latka. U dziewczynki już w 9 tygodniu życia, tuż po jej narodzinach rodzina zauważyła coś niepokojącego na główce ich maleństwa. To był siniec, ale najbardziej zmartwiło rodziców Blanki to, że przez niego nienaturalnie odstawało ucho po jednej stronie części twarzy. Bardzo szybko rodzice zabrali małą do pediatry, który wskazał, by jak najszybciej udać się do chirurga dziecięcego. Po przeprowadzeniu specjalistycznych badań, dziewczynkę ze szpitala z Rzeszowa przetransportowano do kliniki w Warszawie. Rodzice usłyszeli w końcu diagnozę. Ich maleństwo zachorowało na guza mózgu. Fachowo nazywa się ona dokładnie wewnątrzczaszkowy guz Juvenile Xanthogranuloma.
Blanka była w okropnym, strasznym wręcz stanie. Zaczęła się walka o życie tak małej istotki. Walka trwa już do tej pory tak długo. Rana po biopsji nie chciała się u Blanki zagoić, były z nią duże problemy. Do tego złapało ją zapalenie wątrobowe, po miesiącu śmiertelna sepsa, później gronkowiec, zapalenie ucha, dróg moczowych. Za Blanką jest już większa część chemioterapii i sterydoterapia. To, czego rodzina boi się najbardziej to nieunikniona, skomplikowana operacja. Mimo wszystko cała rodzina jest dobrej myśli i ciągle wierzy, że maleńkiej Blance uda się z tego wszystkiego jeszcze wyjść.
Całe szczęście rokowania są bardzo dobre. Guz się zmniejsza, nie doszło do żadnych przerzutów. Wszyscy głęboko wierzą, że Blanka przetrwa ten niewyobrażalnie ciężki czas. Każda pomoc będzie dla rodziny dziewczynki ogromnym wsparciem.
Obecnie koszty zbiórki przeznaczone będą na opłacenie kosztów przejazdu do Warszawy, z Przeworska, także koszty zamieszkania rodziny w stolicy Polski, gdzie odbywają się wizyty kontrolne oraz terapia z chemią. Do wydatków dochodzą także badania, rehabilitacja, leczenie.
Blanka jest pacjentką Instytutu „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie, gdzie otrzymała diagnozę guza czaszkowego i obecnie się leczy.
Blaneczka ma siostrę Lenkę, która jest nastolatką i bardzo tęskni za nią i mamą, kiedy wyjeżdżają do szpitala. Zarówno choroba Blanki, jak i rozłąka są bardzo trudne dla całej rodziny, ale tata podtrzymuje wszystkich na duchu powtarzając, że są razem i nic ich nie pokona. Cotygodniowe podróże do Warszawy, koszty noclegu i wyżywienia oraz niezbędnych środków opatrunkowych, to wydatki, które zdecydowanie przewyższają możliwości finansowe rodziców Blanki. Dlatego rodzina zwraca się do wszystkich, którym nie jest obojętny los tej małej słodkiej dziewczynki o wsparcie jej leczenia przez wpłaty darowizn na jej indywidualny numer konta oraz dzielenie się z nią 1,5% podatku.
Wejdź na stronę zbiórki i przeznacz dowolną kwotę pieniędzy, pod link https://www.siepomaga.pl/blanka-burat. Trzeba zebrać w sumie ponad 70 tysięcy zł. Do tej pory udało się zebrać już około 60 tysięcy. Rodzina jest wszystkim darczyńcom bardzo wdzięczna, jednocześnie wierzy, że ich córeczka Blanka z tego wszystkiego jeszcze wyjdzie. Zbiórkę możesz wspomóc także wchodząc pod link: https://fundacjaiskierka.pl/podopieczni/blanka-burat/. Możesz także wspierać dziewczynkę, licytując coś na Facebook. Wpisz w wyszukiwarkę „Licytacje dla Blanki Burat” – https://www.facebook.com/groups/licytacjedlablanki.
