Na stronie internetowej oraz oficjalnym profilu Facebooku Urzędu Miasta Rzeszowa, a także oficjalnym profilu Konrada Fijołka Prezydenta Rzeszowa napisano, że Rzeszów włączył się do akcji „Czyste, zielone miasta”.
We wtorek, 25 października, w ramach akcji prowadzonej przez Stowarzyszenie Program Czysta Polska przy ul. Jarowej posadzonych zostało 200 drzew: dębów szypułkowych i sosen zwyczajnych.
Przedsięwzięcie „Czyste, zielone miasta” polegało na sprzątaniu terenów nad Wisłokiem oraz posadzeniu drzew, ale również nie zabrakło rozmów o ekologii i klimacie. Udział w nim wzięło ok. ok. 400 uczniów rzeszowskich szkół i przedszkoli wraz z opiekunami. W sprzątaniu terenu i sadzeniu drzew uczestniczyli także Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, Jolanta Kaźmierczak, wiceprezydent Rzeszowa, Aleksandra Wąsowicz-Duch, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, przedstawiciele Lasów Państwowych, miejskich spółek: MPGK i MPWiK oraz stowarzyszenia Ekoskop.
W tym samym dniu, na FB portalu „Razem dla Rzeszowa” pojawił się post informujący, że teren, na którym posadzono drzewa jest przeznaczony pod zabudowę mieszkaniową. To wywołało burzę w internecie. Pojawiło się wiele komentarzy pod postem.
Następnie ww. wpis na profilu „Razem dla Rzeszowa” zniknął. W kolejnej publikacji poinformowano internautów, że wpis został zgłoszony jako spam i usunięty.
Dzisiaj Biuro Prasowe Urzędu Miasta Rzeszowa na swoim oficjalnym profilu na Facebooku zamieściło informację, że teren, na którym rzeszowianie posadzili we wtorek nowe drzewa jest także przewidziany do objęcia miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego – będą tam zielone tereny publiczne. Miejsce wtorkowych nasadzeń jest widoczne na mapie, której zdjęcie umieszczono w poście.
Pod postem administrator profilu „Razem dla Rzeszowa” na FB zamieścił komentarz:
Jeśli stan faktyczny wygląda tak jak Państwo opisują i jest niezgodny z informacją jaką otrzymaliśmy od mieszkańców, gorącą przepraszamy za zaistniałą sytuację i nierzetelne przedstawienie informacji. Post zostanie usunięty a stosowne przeprosiny przesłane.
Odkąd powstało nowe Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Rzeszowa, pojawiło się do niego prawie 4 tys. uwag od mieszkańców miasta.
Studium miało powstrzymać chaos przestrzenny w centrum Rzeszowa oraz wskazać kierunki, w jakich powinno rozwijać się miasto, by nie dochodziło do sytuacji, że wieżowce powstają np. w sąsiedztwie domów jednorodzinnych.
Ponadto dokument, który miał uporządkować politykę przestrzenną, wywołał serię protestów, bo wskazuje tereny zielone na działkach, które mieszkańcy traktowali jako potencjalnie budowlane. Co dalej? Będziemy śledzić temat zagospodarowania przestrzennego Rzeszowa i informować o tym w kolejnych artykułach.
