czwartek, 2 maja, 2024
spot_img
+

    Zobacz galerię fotografii Krystiana Artura Bielatowicza pt. „Ether” inspirowaną Islandią

    Polecamy

    Justyna Kozłowska
    Justyna Kozłowskahttps://kurierrzeszowski.pl/
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    Galeria Fotografii Miasta Rzeszowa zaprasza w podróż do Islandii, a dokładniej na wystawę fotografii wykonanych przez Krystiana Artura Bielatowicza. Zdjęcia można oglądać od 29 lipca do 26 sierpnia, od poniedziałku do środy, od 9:00 do 17:00 oraz od czwartku do piątku w godzinach 9:00 do 19:00. Wernisaż prac oraz samo spotkanie z autorem tych niezwykłych zdjęć odbędzie się 29 lipca w piątek, o 18:30. Wystawę pt. „Ether” będzie można oglądać w Galerii Fotografii Miasta Rzeszowa, na ulicy 3 Maja 9 przez cały miesiąc, do końca wakacji.

    Jak sam autor opisuje swoje prace?

    Miliony lat temu Ziemia wyglądała jak obecna Islandia. Ta wyspa to najmłodszy geologicznie obszar w Europie, gdzie występują chyba wszystkie możliwe zjawiska geotermalne. Znajduje się tu ponad 100 wulkanów, w tym 32 aktywnych. Prawie cała powierzchnia wyspy została ukształtowana z lawy.

    Podróż przez Islandię to podróż w czasie.

    Jako dokumentalista fotografowałem w Peru, Meksyku i Gwatemali, szukając wiedzy wśród rdzennych Indian i szamanów. Obserwowałem i rozmawiałem o życiu. Uczyłem się duchowości.

    Islandia obudziła we mnie nowe spojrzenie na fotografię i na samego siebie.

    Będąc w tym wyjątkowym miejscu obserwowałem przyrodę i milczałem. Przelewały się przeze mnie emocje. Żywioły Islandii bywają ostre, bardzo zmienne; skutecznie i niezwykle konsekwentnie weryfikują granice i możliwości człowieka. Krajobraz wprawia w osłupienie. Człowiek zatrzymuje się w miejscu.

    Pamiętam moment, gdy stojąc samotnie przed lodowcem, poczułem bezgraniczną przestrzeń. Mogłem cokolwiek „wyrzucić” z siebie.

    Wiele ze mnie poszło w Eter.

    Eter jest jednocześnie niczym i wszystkim. To cisza, ale to właśnie to, co umożliwia wszelki ruch i życie. Poruszając się od stabilności ziemi, poprzez przepływ wody, pasję ognia i lekkość powietrza, docieramy do żywiołu, który umożliwia wszystko inne: eter. Określany jako „akasha”.

    W sanskrycie, eter jest pierwszym elementem w myśleniu jogicznym i ajurwedyjskim. Eter jest pozbawiony twardości ziemi, chłodu wody, ciepła ognia czy nawet ruchu wiatru. Jest to zatem sama istota „pustki”. Jest najbardziej subtelny ze wszystkich elementów przestrzeni.

    Dla mnie, jako fotografia i filmowca, pasjonaty antropologii religii i różnych aspektów duchowości we współczesnym świecie eter jest pojęciem, które dotyczy tego, co trudno definiowalne. Wciąż tak samo tajemniczy, jak sama świadomość.

    Podróż przez Islandię uczyła mnie akceptacji i zaufania. Po porannej kawie i lekkim śniadaniu wsiadałem w samochód i ruszałem w drogę. Pozwalałem jej mnie prowadzić.

    Wystarczyło światło w oddali, abym skierował się na opuszczoną farmę i złapał moment, kiedy eter otworzył przede mną swój spektakl.

    Niejednokrotnie po wykonaniu fotografii dana scena kończyła się na dobre. Pojawiało się wówczas coś, co pchało mnie dalej, w kolejne miejsce. Wołał mnie silny wiatr po drugiej stronie góry. Nie wybiegałem myślami poza chwilę obecną. Intuicja oprowadzała mnie bez pośpiechu po wyspie. Trafiałem tam, gdzie miałem trafić. Życie może doskonale radzić sobie bez oczekiwań.

    Organizatorzy oraz sam autor zapraszają wszystkich do odwiedzenia GFMR i obejrzenia tych ciekawych prac – fotografii różnych zjawisk atmosferycznych oraz tych zachodzących w przyrodzie uchwyconych przez doświadczonego fotografa, podróżnika Krystiana Artura Bielatowicza.

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com