Stolica Podkarpacia na jeden weekend stała się prawdziwym centrum sportowych emocji, goszcząc najlepszych zawodników Starego Kontynentu podczas Pucharu Europy w Triathlonie. Prestiżowa rywalizacja na dystansie olimpijskim przyciągnęła nad Wisłok tłumy kibiców, którzy byli świadkami pasjonującej walki o cenne punkty i zwycięstwa.
Zmagania zakończyły się triumfem reprezentantki Czech, Terezy Zimovjanovej, oraz Włocha Pietro Giovanniniego, jednak polscy kibice mieli ogromne powody do radości dzięki fantastycznej postawie naszych zawodników.
W rywalizacji pań od samego początku ton nadawała Tereza Zimovjanova. Czeszka, jako jedyna z całej stawki, złamała barierę dwóch godzin, kończąc morderczy wyścig z czasem 1:59:02. Jej znakomita dyspozycja na każdym z trzech etapów – pływaniu, jeździe na rowerze i biegu – nie pozostawiła złudzeń rywalkom. Podium uzupełniły Francuzka Candice Denizot oraz Brytyjka Ellie White, które stoczyły zacięty bój o kolejne miejsca na mecie.
Dla lokalnych kibiców niezwykle emocjonujący był występ Polek, a zwłaszcza sióstr Sudak. Magdalena, kończąc zawody na dziesiątej pozycji, okazała się najwyżej sklasyfikowaną z naszych reprezentantek. Tuż za nią, z identycznym czasem końcowym, uplasowała się jej siostra Zuzanna, co stanowi rzadko spotykaną sytuację na tym poziomie rywalizacji. Ich świetny występ, a także dobre pozycje pozostałych Polek w czołówce, to wyraźny sygnał, że młode pokolenie polskich triathlonistek coraz śmielej dobija się do europejskiej elity.
Najwięcej powodów do dumy dostarczył jednak występ Macieja Bruździaka w wyścigu mężczyzn. W zawodach zdominowanych przez Włocha Pietro Giovanniniego, który zwyciężył z bezpieczną przewagą, to właśnie Polak stoczył pasjonującą walkę o podium. Ostatecznie, po znakomitym finiszu, Bruździak zameldował się na trzecim miejscu, ustępując jedynie wspomnianemu Włochowi oraz Brytyjczykowi Solomonowi Okrafo-Smartowi i dając wspaniały prezent zgromadzonej publiczności.
Rzeszowskie zawody były czymś więcej niż tylko wyścigiem elity. To prawdziwe święto triathlonu, które objęło również rywalizację amatorów oraz Mistrzostwa Polski w sprincie. Organizacja tak dużej, międzynarodowej imprezy potwierdziła, że Rzeszów dysponuje potencjałem do przeprowadzania wydarzeń sportowych na najwyższym poziomie, a entuzjazm kibiców i sportowców z pewnością na długo pozostanie w pamięci uczestników.