Zakończyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich 2025. W niedzielę, punktualnie o godzinie 21, lokale wyborcze zostały zamknięte w całym kraju. Zgodnie z tradycją, chwilę po ich zamknięciu opublikowano wyniki sondażu exit poll. Wynika z nich, że walka o prezydenturę rozstrzygnie się między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim. Oficjalne wyniki poznamy w najbliższych dniach, ale sondaże już teraz rysują obraz ostrej rywalizacji.
Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej, uzyskał 30,8 procent głosów, co daje mu nieznaczną przewagę nad Karolem Nawrockim – kandydatem obywatelskim, wspieranym przez Prawo i Sprawiedliwość – który zdobył 29,1 procent. Obaj kandydaci zapewnili sobie udział w drugiej turze, która odbędzie się w niedzielę, 1 czerwca. Różnica między nimi jest minimalna, co zapowiada niezwykle zaciętą dogrywkę.
Na trzecim miejscu uplasował się Sławomir Mentzen z Konfederacji z poparciem 15,4 procent głosujących. Choć nie wejdzie do drugiej tury, jego wynik może mieć wpływ na ostateczne rozstrzygnięcie – zarówno Trzaskowski, jak i Nawrocki będą zabiegać o jego elektorat. Kolejne miejsca zajęli: Grzegorz Braun (6,2 proc.), Adrian Zandberg (5,2 proc.) i Szymon Hołownia (4,8 proc.), Magdalena Biejat: (4,1 proc). Joanna Senyszyn: (1,3 proc). Krzysztof Stanowski (1,3 proc.), Marek Jakubiak (0,8 proc)., Artur Bartoszewicz (0,5 proc.), Maciej Maciak (0,4 proc.), Marek Woch (0,1 proc.).
Frekwencja w wyborach wyniosła według sondażu 66,8 procent, co świadczy o dużym zainteresowaniu obywateli przyszłością kraju. To poziom porównywalny z poprzednimi elekcjami prezydenckimi, co może wskazywać na utrzymujące się wysokie napięcie polityczne i społeczne. W sumie o urząd prezydenta ubiegało się aż trzynaście osób – to jeden z bardziej rozbudowanych składów w historii polskich wyborów.
Zbliżająca się druga tura to nie tylko starcie dwóch kandydatów, ale i wizji Polski na kolejne pięć lat. Wyborcy staną przed wyborem pomiędzy kontynuacją dotychczasowej polityki a zmianą kursu w kierunku bardziej konserwatywnej narracji. Już teraz wiele wskazuje na to, że będzie to jedna z najbardziej wyrównanych i emocjonujących batalii w historii III Rzeczypospolitej.