sobota, 26 kwietnia, 2025
+

    Polska rozgromiła Turcję w Mielcu i awansowała na Euro 2026

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    Reprezentacja Polski w futsalu rozbiła Turcję aż 6:0 w Mielcu, zapewniając sobie awans do przyszłorocznych Mistrzostw Europy. Pewna wygrana nad najsłabszą drużyną w grupie była tylko częścią emocji tego wieczoru — prawdziwe napięcie przyszło po ostatnim gwizdku.

    Po zakończeniu meczu w Mielcu, biało-czerwoni z niecierpliwością śledzili wydarzenia w Mołdawii, gdzie gospodarze sensacyjnie prowadzili z faworyzowaną Słowacją. Ostatecznie Mołdawianie wygrali 5:3, co oznaczało, że Polska mogła rozpocząć świętowanie. W polskim obozie eksplodowała euforia, a w rękach naszych zawodników wystrzeliły korki od szampanów.

    Od pierwszych minut meczu Polacy, prowadzeni przez trenera Błażeja Korczyńskiego, narzucili wysokie tempo i szybko przejęli pełną kontrolę nad grą. Już w 7. minucie Mateusz Madziąg rozegrał dwójkową akcję z Michałem Markiem i pewnym strzałem z pola karnego otworzył wynik spotkania.

    Chwilę później Tomasz Kriezel miał okazję na podwyższenie rezultatu, jednak minimalnie chybił. Polacy nie zwalniali tempa i w 13. minucie zdobyli drugą bramkę — Madziąg sprytnie zagrał z autu lobem, a Sebastian Leszczak efektownym wolejem umieścił piłkę w siatce, trafiając idealnie między słupkiem a bramkarzem.

    Pod koniec pierwszej połowy rywale stworzyli kilka groźniejszych sytuacji, a Erdem Kus trafił nawet w słupek, lecz przez większość czasu to Polacy dominowali na parkiecie i zasłużenie schodzili na przerwę z prowadzeniem.

    Druga połowa zaczęła się równie dobrze — już na początku Albert Betowski zdobył trzecią bramkę, czym wyraźnie ostudził zapał Turków. W kolejnych minutach biało-czerwoni spokojnie kontrolowali przebieg gry, skutecznie odpierając ataki przeciwnika i co jakiś czas stwarzając własne okazje. Strzały Kriezela, Leszczaka i Zastawnika były groźne, lecz brakowało im odrobiny precyzji.

    Zmęczeni Turcy w końcówce popełniali coraz więcej błędów. W 36. minucie Polacy przeprowadzili błyskawiczną kontrę, a Michał Kubik dostrzegł wysuniętego bramkarza rywali i efektownym lobem zdobył czwartego gola.

    Chwilę później Jakub Kąkol mógł podwyższyć wynik, lecz nie opanował piłki w polu karnym. Polska drużyna nie kazała jednak długo czekać na kolejne trafienia — w 37. minucie po zagraniu Madziąga, Sebastian Szadurski uderzeniem głową zdobył piątego gola, a minutę później wynik meczu na 6:0 ustalił Paweł Kaniewski, pieczętując efektowne zwycięstwo.

    POLSKA – TURCJA 6:0 (2:0)

    1:0 Mateusz Madziąg 7.
    2:0 Sebastian Leszczak 13.
    3:0 Albert Betowski 21.
    4:0 Michał Kubik 36.
    5:0 Sebastian Szadurski 37.
    6:0 Paweł Kaniewski 38.

    Polska: 1 Michał Kałuża – 4 Piotr Skiepko, 5 Albert Betowski, 7 Mikołaj Zastawnik, 13 Tomasz Kriezel oraz 12 Krzysztof Iwanek, 2 Michał Kubik, 3 Mateusz Madziąg, 6 Paweł Kaniewski, 10 Sebastian Leszczak, 11 Jakub Kąkol, 14 Michał Marek, 15 Sebastian Szadurski, 16 Maciej Jankowski. Trener Błażej Korczyński

    Turcja: 1 Alpay Yüzgeç – 6 Gökdeniz Kahveci, 8 Kamil Can Akparlak, 9 Kahan Özcan, 13 Ensar Bugra oraz 12 Yusuf Sözübek, 2 Yusuf Aygün, 3 Erdem Kus, 4 Umur Ağır, 5 Emin Doğan, 7 Adem Kucukkartal, 10 Burak Uğurlu, 11 Ramazan Bildirici, 14 Abdurrahman Zencirkiran. Trener Murat Kaya.

    Sędziowie: Telmen Undrakh (NOR) oraz Dag Erik Tangvik (NOR).

    Widzów 2634.

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com