Asseco Resovia Rzeszów pokonała Tours VB 3:2 w półfinale Pucharu CEV. Spotkanie było niezwykle wymagające, a o zwycięstwie rzeszowian zdecydował tie-break. MVP spotkania został francuski atakujący rzeszowian Stephane Boyer. Dzięki tej wygranej drużyna wypracowała niewielką przewagę przed rewanżem, który odbędzie się 19 marca we Francji.
Lepiej w mecz weszli goście, którzy szybko wypracowali niewielką przewagę 6:8. Asseco Resovia odrobiła straty 10:9, jednak ekipa z Francji ponownie odskoczyła, a po asie serwisowym Antoine’a Pothrona prowadziła już 12:16. Wtedy inicjatywę przejął Bartosz Bednorz – po skutecznym ataku dołożył dwie punktowe zagrywki, zmniejszając dystans do jednego punktu 15:16. Choć Tours VB ponownie zbudowało przewagę 16:20, rzeszowianie w końcówce doprowadzili do wyrównania 23:23. Decydujące akcje należały jednak do rywali – blok i skuteczny atak Ryana Sclatera przesądziły o zwycięstwie gości w secie 23:25.
Drugiego seta również lepiej rozpoczęła drużyna z Francji, obejmując prowadzenie 6:9. Rzeszowianie szybko doprowadzili do remisu 11:11, a kluczowy moment nastąpił przy zagrywkach Klemena Cebulja, kiedy Asseco Resovia zdobyła kilka punktów z rzędu i odskoczyła na 18:15. Od tego momentu gospodarze kontrolowali grę, skutecznie utrzymując przewagę. Choć rywale próbowali odrobić straty, ich błędy, w tym serwis w siatkę w decydującej akcji, przypieczętowały zwycięstwo Resovii w tej partii 25:21.
Trzeci set lepiej rozpoczęli siatkarze Asseco Resovii, którzy dzięki dwóm asom serwisowym Bartosza Bednorza objęli prowadzenie 6:4. W kolejnych akcjach gospodarze utrzymywali przewagę 12:9, jednak rywale szybko wyrównali 13:13, a wyróżniającą się postacią w ich zespole był Ryan Sclater. W drugiej połowie seta Tours VB zdominowało grę w ataku, zdobywając kilka punktów z rzędu i odskakując na 18:21. Skuteczny blok dał gościom piłkę setową 20:24, a choć Klemen Cebulj jeszcze dwukrotnie odpowiedział, zepsuta zagrywka rzeszowian przypieczętowała zwycięstwo ekipy z Francji w tej partii 22:25.
Asseco Resovia dobrze rozpoczęła czwartą partię, obejmując prowadzenie 8:6, a następnie 12:9. Rywale zdołali jednak wyrównać 14:14, co sprawiło, że gra stała się niezwykle wyrównana. W decydującej fazie seta gospodarze ponownie przejęli inicjatywę – kluczowy moment nastąpił, gdy Stephen Boyer posłał asa serwisowego, dając Resovii prowadzenie 21:18. Tym razem rzeszowianie nie pozwolili rywalom na odrobienie strat. Boyer wywalczył piłkę setową, a chwilę później goście popełnili błąd w ataku, posyłając piłkę w aut, co przypieczętowało zwycięstwo gospodarzy w tej odsłonie 25:21.
Losy spotkania rozstrzygnęły się w tie-breaku, który lepiej rozpoczęli gospodarze. Stephen Boyer już na początku popisał się asem serwisowym 4:2, a Asseco Resovia od tego momentu kontrolowała przebieg gry. Gdy Klemen Cebulj skutecznie obił blok rywali, rzeszowianie mieli trzy punkty przewagi przy zmianie stron. W dalszej części seta utrzymywali bezpieczny dystans, a w końcówce ponownie błysnął Boyer – najpierw skutecznie zaatakował, a chwilę później dołożył kolejnego asa, wyprowadzając swój zespół na piłkę meczową 14:9. Zwycięstwo przypieczętował Bartosz Bednorz, zdobywając decydujący punkt 15:10.
Spotkanie rewanżowe odbędzie się w środę, 19 marca, we Francji. W drugiej parze półfinałowej rywalizują Itas Trentinoi Ziraat Bank Ankara, a ich pierwsze starcie zaplanowano na środę, 12 marca.
Asseco Resovia Rzeszów – Tours VB 3:2 (23:25, 25:21, 22:25, 25:21, 15:10)
Resovia: Vasina, Woch, Boyer, Bednorz, Kłos, Ropret – Potera (libero) oraz Bucki, Cebulj. Trener: Sammelvuo.
Tours: Santos, Corić, Marshman, Pothron, Voss, Sclater, Quiroga – Ramon (libero) oraz Faganas, Strehlau. Trener: Fronckowiak.
MVP: Stephane Boyer (Asseco Resovia)