czwartek, 27 marca, 2025
+

    Aneta po pęknięciu tętniaka, nie może normalnie funkcjonować i zbiera na rehabilitację. Wesprzyjmy zbiórkę

    Polecamy

    Justyna Kozłowska
    Justyna Kozłowskahttps://kurierrzeszowski.pl/
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    Aneta Bełz, która obecnie ma 44 lata, w ubiegłym – 2024 roku, 12 grudnia podczas swojej pracy upadła, a karetka szybko zawiozła ją do najbliższego szpitala. Okazało się, że kobieta dostała krwotoku z powodu pęknięcia tętniaka. Lekarze wykonali trzy poważne operacje, jej stan był bardzo ciężki, a po miesiącu przybywania pod respiratorem, mogła w końcu samodzielnie oddychać. Wylew krwi do mózgu spowodował to, że kobieta nie może mówić, nie może się też poruszać jak normalni, sprawni ludzie. Specjaliści nie wierzyli, że stan Anety się poprawi. Obecnie – reaguje ona mimiką twarzy, ściska dłoń.

    Rodzina jej zorganizowała na portalu https://www.siepomaga.pl/aneta-belz?fbclid=IwY2xjawIZjQJleHRuA2FlbQIxMQABHaDz49PCxk1axQTQywi-ru4zbKPTiV_toc54IMzFYMy9iwX9N25xcU9tgA_aem_1csZuf17hkC-3PIz2E3kxw zbiórkę pieniędzy. Najbliżsi nie poddają się i liczą na to, że kosztowna rehabilitacja oraz leczenie doprowadzą ich kochającą żonę, matkę trójki dzieci, ukochaną bratową przyjaciółkę do zdrowia, przy najmniej do jego poprawy.

    „My też się nie poddamy. Nie pozwolimy, by przyszłość Anety została skreślona. Ona wciąż może odzyskać więcej – może znów spojrzeć w oczy tym, którzy na nią czekają. Potrzebuje rehabilitacji, opieki, nadziei, która kosztuje… Trójka dzieci czeka na jej powrót. Najmłodsze ma pięć lat i tęskni za mamą. Jej mąż również czeka, by znów usłyszeć jej śmiech, zobaczyć jak krząta się po domu, przygotowując na kolejny dzień. Ale rzeczywistość jest okrutna.”

    – piszą na portalu https://www.siepomaga.pl/ najbliżsi Anety

    Obecnie, Aneta przebywa w szpitalu na oddziale neurologicznym. Przed nią kolejne zabiegi i długa rehabilitacja, która wszyscy wierzą, że przyniesie pozytywne efekty.

    „Nie możemy cofnąć czasu, ale możemy pomóc Anecie wrócić do życia. Nie wiemy jeszcze, co nas czeka, ale chcemy, by do nas wróciła na tyle, na ile to możliwe. Jednak tak jak niepewne jest jej zdrowie, tak niepewne są koszty, które na nas czekają. Dlatego każda złotówka to krok ku nadziei. Każdy gest to wiara w to, że miłość i determinacja mogą pokonać najgłębszą ciemność.”

    – podają rodzina i bliscy chorej

    Udostępniamy zbiórkę, zapraszając wszystkich do tego, by pomagać. Do tej pory udało się razem uzbierać aż ponad 100 tys. zł, a darczyńców, którzy pomogli finansowo jest na ten czas aż ponad tysiąc dwieście.

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com